W Krakowie na jedną działkę w Rodzinnych Ogródkach Działkowych przypadają aż 83 osoby. Dla porównania w Lublinie są to 34 osoby, w Gdańsku 24, a we Wrocławiu 17. Poseł na Sejm RP, Aleksander Miszalski wyliczał, że w całej Polsce liczba ogrodków działkowych spada. Jeszcze jakiś czas temu to było ponad 5 tysięcy, a w tej chwili jest to około 4,5 tysiąca. W przeciągu 11 lat zniknęło 50 tysięcy działek. W skali całego kraju mówi się o liczbie 4 mln działkowców. W Krakowie mamy 105 ogrodów działkowych.
- Rola ogródków działkowych jest nie do przecenienia - mówił poseł Miszalski.
- Mamy świetną statystykę, która pokazuje, że potrzebujemy ogrodów i właśnie w tym celu tutaj się spotkaliśmy. Powstała wspaniała inicjatywa wsparcia radnych i skierowania do Pana Prezydenta Jacka Majchrowskiego właśnie określenia kierunków tworzenia nowych ogrodów - mówiła Marta Warmuz, Prezes Małopolskiego Okręgu Polskiego Związku Działkowców i podkreśliła, że zapotrzebowanie na ogrody jest ogromne i ono tak naprawdę nasiliło podczas pandemii.
Tylko przy budowie tras Pychowickiej i Zwierzynieckiej do likwidacji może pójść 9 ogrodów działkowych.
Prezes Małopolskiego Okręgu Polskiego Związku Działkowców dodała, że: - "Mamy potrzeby, ale mamy również problemy, bo tych ogrodów znów ma nam ubyć. W skali Krakowa te 9 ogrodów to jest 10proc. To są tereny wspaniałe, piękne i utrzymywane przez działkowców, które z ich inicjatywy, pieniędzy i wspaniałych działań tworzą piękne przestrzenie, które mamy niebawem utracić. Dlatego jesteśmy w bardzo trudnej sytuacji, ale ona nas nie zraża, ponieważ cały czas mocno działamy i chcemy razem ze wszystkimi działkowcami i sympatykami ratować krakowskie ogrody i je pomnażać".
Radny Miasta Krakowa, Dominik Jaśkowiec podkreślił, że sam od wielu długich lat jest zapalonym działkowcem: - "Ta inicjatywa jest potrzebna, ponieważ tracimy w Krakowie tereny zielone i ogrody działkowe na rzecz realizacji inwestycji miejskich". Radny Jaśkowiec zwrócił uwagę, że należy chronić ogrody działkowe, które pozostały, a także stwarzać warunki do powstawania nowych.
- Mam przyjemność od kilku lat korzystać z dobrodziejstw ogrodu działkowego w Nowej Hucie i wiem, że dla mieszkańców Nowej Huty jest to temat niezwykle ważny. Jest tam mnóstwo bloków, które nie mają balkonów i nie ma możliwości ich dobudować, ponieważ budynki są wpisane do rejestru zabytków i objęte ochroną konserwatora, więc dla tych mieszkańców ten kawałek zieleni jest jedynym miejscem, gdzie mogą wyjść i wypocząć. - mówił Łukasz Sęk, radny miejski i podsumował: - Czas żeby powiedzieć stop. To czas, żeby za każdy ogród, który będzie likwidowany próbować utworzyć nowy, albo przynajmniej zarezerwować pod niego teren w planach miejscowych.
- Te osoby nie dostaną ślubu kościelnego
- Tak wyglądał Kraków 1000 lat temu! Oto rekonstrukcja
- Tak oszukują nas sklepy spożywcze. TOP 10 nieczystych zagrań!
- Horoskop miesięczny na grudzień 2022 dla wszystkich znaków zodiaku
- Otwarto nowy prywatny akademik w Krakowie. Prawdziwy wypas dla studentów z kasą
- Budowa S7 na północy Małopolski. "Ekspresówka" widziana z góry robi wrażenie
