https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W Krakowie nikt się nie przejmuje dziurami w chodnikach

Arkadiusz Maciejowski
fot. archiwum
Urzędnicy miejscy uważają, że jeśli ktoś przewrócił się na dziurawym chodniku w swojej dzielnicy, to nie należy mu się odszkodowanie, bo przecież mógł się spodziewać utrudnień.

Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

Rocznie w Krakowie remontuje się zaledwie ok. pięciu kilometrów chodników (blisko 10 tys. metrów kwadratowych). Tymczasem tylko w Dzielnicach VI i XII obecnie do naprawy nadaje się niemal dwa razy tyle deptaków. Tylko w tym roku o odszkodowanie za poniesione obrażenia na dziurawych chodnikach wystąpiło do władz miasta już ponad 30 osób. Urzędnicy starają się jednak jak mogą unikać odpowiedzialności i zrzucić winę za wypadek... na samego poszkodowanego.

Taka historia przydarzyła się jednej z mieszkanek Dzielnicy XII (Bieżanów-Prokocim), która złamała rękę na dziurawym chodniku przy ul. Prostej.

"Nawierzchnia chodnika, na jakim, zgodnie z oświadczeniem poszkodowanej, doszło do wypadku, była jednolicie wyłuszczona i swą fasadą przypominała nawierzchnię tłuczniową, która jest powszechnie stosowana, i nie stanowi zagrożenia dla pieszych" - napisali w odpowiedzi na interpelację radnej Grażyny Fijałkowskiej, która wystąpiła do prezydenta w sprawie mieszkanki Dzielnicy XII.
Według urzędników - kobieta, która na co dzień mieszka w okolicy feralnego chodnika, powinna się spodziewać nierówności i być bardziej uważna. Z tych powodów, zdaniem pracowników Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, kobiecie nie należy się odszkodowanie. Będzie ona teraz walczyć o pieniądze przed sądem. - Podobnych spraw w sądzie mamy obecnie kilkanaście - przyznaje Michał Pyclik z biura prasowego ZIKiT.

Tymczasem niewiele wskazuje na to, aby stan krakowskich chodników miał się w najbliższym czasie poprawić. Głównym problemem jest brak jakiegokolwiek miejskiego planu remontu zniszczonych traktów.

Urzędnicy z ZIKiT tłumaczą, że nie prowadzą remontów deptaków. - Skupiamy się na pracach na jezdniach. Chodniki w większości są remontowane ze środków i w miejscach wskazanych przez rady dzielnic - mówi Michał Pyclik. Z kolei w dzielnicach informują, że w tym roku z budżetu miasta nie trafiła do nich ani złotówka na remonty chodników.

Euro 2012 w Krakowie: zdjęcia, wideo, informacje! [SERWIS SPECJALNY]

Wybieramy Superkota! Zobacz fantastyczne zdjęcia kotów i oddaj głos na najpiękniejszego!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 10

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
nie złośliwa
Ojjjjjjjjj J-23, nie jestem złośliwa, ale przejdź się chodnikiem i skręc kostkę na dziurze w chodniku. Ciekawa jestem czy nie zaskarżysz urzędników miejskich i nie będziesz się domagac odszkodowania?!?! Zastanów się!!!
.
J-23 Ciebie chyba poje**ało z takim komentarzem! Nikt nikogo w Krk nie trzyma na siłę-owszem, ale niech każdy zmieni miasto, bo Krk jest naprawdę zaniedbany i brudny (brudny to za mało powiedziane), to ciekawe kto utrzyma to jakże cudowne czyste wg.Ciebie miasteczko.
Filipa jest faktycznie usyfiona jak fix jasny i nikt się tym jeszcze nigdy nie przejął. Biskupia nie lepsza-innych nie wymieniając. Dla władz Krk najlepiej jak wszyscy za wszystko będą płacic, a porządku kur***a nie ma!!!
t
tttt7777
... w jakiej znów "stolicy"? Piszesz oczywiście o Stołecznym Kr. M. Krakowie.
R
Robert
Co za wredne mordy! Nie ma słów na tych kretynów! Ciągle by tylko kasę brali! Gnoje jedne!
p
podpis-srodpis
a co w tym dziwnego?
przecież CAŁY TEN KRAJ jest państwem abnegatów, brudasów, leni, olewusów, bumelantów, kombinatorów etc. etc.

nie od dzisiaj to wiadomo

DWORZEC CENTRALNY w samej STOLICY KRAJU nie był ANI JEDEN RAZ UMYTY (!!!) od POCZĄTKU ISTNIENIA i nie byłby w dalszym ciągu gdyby nie wstyd na mistrzostwa w piłce kopanej, które wymyślili sobie mafiozi ukraińscy, żeby mogli zrobić trochę przekrętów związanych z przygotowaniem imprezy i dlatego musieli doprosić Polskę do organizacji bo inaczej by jej nie dostali.....
J
J-23
Zacznij latać. Z góry nie widać brudu, a tylko wspaniałe miasto. A może w ogóle Ci Kraków przeszkadza. Najlepiej zmienić miasto. Nikt nikogo na siłę tu nie trzyma.
P
Podpisem
za jego stan... więc niech ZIKIT się bierze do roboty, a nie pier***oli bez sensu
skandaliczne zachowanie urzędników, którym wszyscy płacimy
komuś się chyba pomyliło i zapomniał, ze to urzędnik jest dla mieszkańca i ma mu służyć - a nie odwrotnie
J
Ja
Kraków jest bardzo zaniedbanym i brudnym miastem. Z czystym sumieniem można powiedzieć , że obrzydzenie bierze chodząc po chodnikach w centrum miasta ul. Krowoderska, Biskupia , Filipa i wiele wiele innych ulic po prostu wstyd dla władz miasta! Nikt nie rozlicza urzędasów z ich działalności za którą biorą nie małe pieniądze! Prerdzieć w stołek to każdy umie i brac za to jeszcze pieniądze! Kto sprawdzał kompetencje tych ludzi, na urzędach zatrudniane są ciotki i różne pociotki i dlatego tak wygląda rzeczywistość w XXI wieku!
p
poeta
Coś takiego w centrum podobno europejskiego miasta?!
T
TK
A tu najgorszy chyba chodnik jest przy głównej magistrali :Pl Centralny-Rondo Mogilskie. A konkretnie od mostu nad Białuchą do dawnej Polfy. Nie dość że chodnik "zjechany" to jeszcze ta samochody .Pieszy tam jest nieważny -pieszy wyny z chodnika na jezdnię . CHODNIK SPIEPRZONY SŁUŻY DLA SAMOCHODÓW.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska