Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Krakowie pojawiły się naklejki zapraszające do Grupy Wagnera. Policja prowadzi działania wyjaśniające

Ewa Wacławowicz
Ewa Wacławowicz
Jan Hubrich / Polskapresse/zrzutekranu What the media hides.
Pojawiają się kolejne informacje na temat naklejek zamieszczanych w różnych częściach Krakowa, które miałyby nawoływać do dołączenia do Grupy Wagnera, prywatnej armii na usługach rosyjskiego reżimu. O jednej z nich na swoim profilu w mediach społecznościowych poinformował Radny Krakowa, Łukasz Wantuch. Wcześniej media społecznościowe obiegło nagranie, na którym można zobaczyć podobną etykietę w jednej z krakowskich toalet publicznych. Tymczasem krakowska policja prowadzi już działania mające wyjaśnić, z czym mamy do czynienia.

Według zamieszczonych przez radnego informacji podobna naklejka pojawiła się w okolicach II obwodnicy, ul. Wita Stwosza, nieopodal parkingu przy Muzeum AK.

Radny w opublikowanym w mediach społecznościowych poście przytoczył także rozmowę, z której wynika, ze podobne sytuacje miały już miejsce w innych miastach w Polsce.

Film z naklejką obiegł internet

Nagranie, które trafiło do sieci, zaczęło rozprzestrzeniać się wśród użytkowników. Na zamieszczonej naklejce, która miała znajdować się w jednej z publicznych krakowskich toalet można przeczytać "We are here. Join us" tł. "Jesteśmy tutaj. Dołącz do nas". Dodatkowo na naklejce znajduje się podpis "PMC Wagner Group" oraz kod QR, którego zeskanowanie odsyła na rosyjskojęzyczną stronę.

Grupa Wagnera to prywatna armia najemników powiązana z rosyjskim wywiadem. Działała nie tylko w Ukrainie, ale również w Syrii i Afryce.

Jak tłumaczy nam Bartłomiej Izdebski z KWP w Krakowie, policja otrzymała jak do tej pory dwa zgłoszenia w sprawie i prowadzi działania mające na celu ustalenie z czym mamy do czynienia.

- Zbieramy zgłoszenia, robimy zdjęcia naklejek i będziemy to analizować. Na tę chwilę ciężko powiedzieć coś więcej, bo to dopiero pierwszy dzień - mówi oficer dyżurny małopolskiej policji.

AKTUALIZACJA:
W piątek, 11 sierpnia, policja przesłała nam krótki komunikat, w którym informuje, że po sygnałach o pojawieniu się naklejek, funkcjonariusze ujawnili je w kilku punktach w Krakowie i z uwagi na to, że znalazły się one w różnych punktach miasta, sprawę prowadzi Komenda Miejska Policji w Krakowie.

- Cały czas prowadzone są działania mające wyjaśnić tę sprawę. Na ten moment, nie możemy udzielać więcej informacji - informuje Anna Wolak-Gromala z KMP w Krakowie.

Połowa populacji z zaburzeniami? Badania są niepokojące

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska