https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W lasach pod Tarnowem grzybów jest teraz w bród. Szczęśliwcom prawdziwki nie mieszczą się w... taczkach [ZDJĘCIA] 06 10

Robert Gąsiorek
Adam Kwaśniak zaskoczył wszystkich i na grzyby wybrał się z taczkami zamiast koszyka
Adam Kwaśniak zaskoczył wszystkich i na grzyby wybrał się z taczkami zamiast koszyka Archiwum Adama Kwaśniaka
W ostatnich dniach w lasach panuje dawno niespotykany wysyp grzybów. Adamowi Kwaśniakowi brakowało już miejsca w koszykach, więc do lasu wybrał się... z taczkami. I w dwie godziny po brzegi zapełnił je dorodnymi okazami!

Adam Kwaśniak zna lasy w Borzęcinie jak własną kieszeń, a do tego jest wytrawnym grzybiarzem. W ostatnich tygodniach mógł pochwalić się imponującymi zbiorami. Z wypraw do lasu regularnie wracał z pełnym koszykiem okazów.

W ostatni weekend zorientował się, że wysyp jest rekordowy, dlatego postanowił wybrać się na grzybobranie z... taczkami.

- Z koszykiem musiałbym kilka razy wracać do auta, żeby go opróżnić i znowu iść do lasu. Z taczkami tego problemu nie miałem - uśmiecha się Adam Kwaśniak.

Borowik szatański (Rubroboletus satanas) - trującyśrednica i kolor: średnica ok. 6-25 cm. Kapelusz zazwyczaj w odcieniach szarości i popielu. Skórka matowa, może przypominać zamsz, nie oddziela się od miąższu. pory i rurki: rurki osiągają długość od 1 do 2,5 cm. Na samym początku są żółte. Z czasem robią się oliwkowe, uszkodzone sinieją.  Pory natomiast są bladożółte. U dorosłych grzybów mogą być nawet krwistoczerwone. Po dotknięciu robią się błękitne. Trzon: wysoki na ok. 4-12 cm, gruby na 4-10 cm. Od góry żółty, w środkowej części czerwony,a  na dole grzyba brązowy. Miąższ: może mieć kolor od białego po żółty. Po przekrojeniu robi się błękitny. Stare grzyby zapachem przypominają gnijącą cebulę. Występuje głównie w lasach dębowych i bukowych

Wysyp grzybów w Małopolsce. Sprawdź, które są trujące, a któ...

Pchając taczki slalomem pomiędzy drzewami wzbudzał niemałą sensację wśród innych amatorów grzybobrania. Niektórzy podejrzewali nawet, że zamiast na grzyby, pan Adam wybrał się po drewno.

Gdy po dwóch godzinach wracał z taczkami wypełnionymi po brzegi grzybami, wszyscy z podziwem spoglądali na zbiory mieszkańca Borzęcina.

- Miałem całe taczki prawdziwków i kilka kozaków. Ale nie zebrałem wszystkich grzybów. Spokojnie, grzybiarze jeszcze znajdą coś dla siebie - zapewnia Adam Kwaśniak.

Ci, którzy za spacerami po lesie nie przepadają lub nie mają czasu, mogą kupić grzyby na tarnowskim Burku. Na targowisku oferowane są prawdziwki, kozaki, podgrzybki czy rydze. Grzybiarze dodają, że wysyp grzybów powoli się kończy.

Jednak przy sprzyjającej pogodzie w lasach regionu dorodnych okazów nie powinno zabraknąć jeszcze przez co najmniej kilka najbliższych dni.

Do ulubionych przez grzybiarzy miejsc w regionie, prócz Borzęcina, należą okolice Piotrkowic, Jodłówki Tuchowskiej, Burzyna czy Ryglic.

Swoich fanów mają lasy okolic Ciężkowic i Jastrzębi. W grzyby obfitują również tereny wokół Zakliczyna, Jamnej i Paleśnicy, a także Czarnej Tarnowskiej.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Rolnictwo

Komentarze 8

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
2 października, 17:54, Gość:

To ciekawe gdzie te grzyby bo z tego co widze to wiecej jest zbieraczy

2 października, 22:35, Gość:

w lesie, cymbale.

Cymbal to sam jestes.koza ma wiecej rozumu niż ty

G
Gość
2 października, 17:54, Gość:

To ciekawe gdzie te grzyby bo z tego co widze to wiecej jest zbieraczy

w lesie, cymbale.

G
Gość

To ciekawe gdzie te grzyby bo z tego co widze to wiecej jest zbieraczy

G
Gość
2 października, 5:19, Grzybiarzpobabci:

Ale to kapciuchy same... Takich się nie zbiera

Widziałeś pan kiedyś wielkie okazy praw[wulgaryzm], czasem aż dziw bierze, za tak duże a zdrowie, najlepsze na sosik i do suszenia???

G
Gość

hahahah typowe gadanie januszy i grazyn pod spodem. Limity bo ktos zebral wiecej niz tobie sie udalo. Ciekawe czy bys postulowal o limity jakby szlo o twoje grzyby :) ...drugi ze kapciuchy i sie takich nie zbiera.. co za roznica jak pokroisz i udusisz z cebula i smietana? a trzeci jak zwykle; mam miejsce ale nie powiem. W duchu komunizmu - "musze trzymac w tajemnicy bo co jak dla mnie nie starczy?"

fajnie sie z was posmiac z rana

G
Gość

I tutaj pojawia się pytanie o potrzebie wprowadzenia limitu na ilość zebranych grzybów. Co z ochroną bioróżnorodności

G
Grzybiarzpobabci

Ale to kapciuchy same... Takich się nie zbiera

J
Jaskolka

No ja na kanie mam miejscówkę...Wybaczcie... nie napisze gdzie.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska