Już drugi tydzień na trasie z centrum Limanowej (a od poniedziałku także od ul. Zygmunta Augusta) w kierunku ul. Reymonta kursuje niskopodłogowy autobus. Władze testują pojazd i sprawdzają, jak mieszkańcy przyjmują pomysł przywrócenia komunikacji miejskiej. Autobus jest wypożyczony nieodpłatnie, dzięki czemu mieszkańcy korzystający z niego, nie muszą płacić za przejazd.
- Darmowa linia komunikacyjna to rozwiązanie czasowe. Testowa linia została zorganizowana w ramach badania rynku - zaznacza Sara Kościółek, rzecznik Urzędu Miasta w Limanowej. - Chcemy pokazać mieszkańcom, jak mogłaby w przyszłości wyglądać komunikacja miejska z wykorzystaniem niskopodłogowych autobusów. Kursy w ramach próbnej linii realizowane są autobusem niskopodłogowym Karsan Atak, który jest właśnie testowany w Polsce - dodaje.
Jest dofinansowanie
Kilka dni temu władze Limanowej otrzymały unijną dotację w wysokości 11,3 mln zł. Całkowity koszt projektu wynosi prawie 14,5 mln zł, a wartość dofinansowania stanowi 85 procent całości inwestycji. Projekt realizowany będzie w okresie od stycznia 2018 r. do grudnia 2019 roku. - Przyznane dofinansowanie zostanie wykorzystane na uporządkowanie komunikacji miejskiej, budowę nowego dworca autobusowego, przebudowę przystanków na terenie miasta oraz zakup kilku autobusów niskopodłogowych - informuje rzecznik miasta.
Oprócz tego projekt zakłada stworzenie trzech parkingów typu park&ride, które umożliwiają pozostawienie własnego pojazdu i kontynuowanie podróży komunikacją zbiorową bez ponoszenia dodatkowych opłat. Dodatkowo projekt obejmuje modernizację przystanków wraz z montażem elektronicznych tablic świetlnych wyposażonych w system monitorowania pojazdów i informowania o spodziewanym czasie przyjazdu autobusu. - Jesteśmy przygotowani do jego realizacji. Mamy projekt budowlany dworca i niezbędną dokumentację do rozpoczęcia prac - podkreśla burmistrz Władysław Bieda.
Zdaniem władz samorządu zmiany te wpłyną na ograniczenie emisji spalin, zmniejszenie natężenia ruchu i hałasu na terenie miasta.
Dawne autobusy w Krakowie [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]
Mieszkańcy są na ,,TAK”
Mieszkańcy Limanowej do pomysłów władz miasta podchodzą z entuzjazmem.
- Mam chorą babcię w szpitalu, dojeżdżam do niej dwa razy dziennie, to spory wydatek. Przez te ostatnie dni sporo zaoszczędziłam. Dla mnie to świetne rozwiązanie - uważa Monika Krzak.
Podobnego zdania jest Antonina Ptaszek, która cieszy się na myśl o zniżkach dla emerytów. - Same plusy z takiej miejskiej komunikacji, autobus wygodny, mam nadzieję, że przyczyni się to rozładowania korków, wreszcie miasto wychodzi naprzeciw mieszkańców, dla mnie to najważniejszy projekt, jaki do tej pory samorząd zrealizował, czy też zamierza przeprowadzić - przyznaje mieszkanka Limanowej.
Zdania pani Antoniny nie podziela z kolei Irena Kasprzak. - To kolejny zapychacz, który zakorkuje miasto. Nie sądzę, żeby ktoś zrezygnował z auta, a co za różnica czy do rynku dojadę busem czy nowoczesnym autobusem? - pyta.
- Miasto nie zamierza tworzyć zakładu komunikacji miejskiej. Chce autobusy udostępnić w drodze przetargu operatowi, który świadczyłby komunikację dla mieszkańców - podkreśla Wacław Zoń, zastępca burmistrza. Mieszkańcy będą mogli też liczyć na zniżki.