Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Małopolsce zdrowie wygrywa z węglem. Sejmik przyjął ambitny program ochrony powietrza w regionie. Walka ze smogiem mocno przyspieszy

Zbigniew Bartuś
Zbigniew Bartuś
Niebawem takie widoki mają być w Małopolsce rzadkością...
Niebawem takie widoki mają być w Małopolsce rzadkością... Fot: Adam Wojnar/Polska Press
Zdecydowane przyspieszenie wymiany kopcących kotłów na ekologiczne, likwidacja publicznych dotacji do kotłów węglowych, spisanie źródeł ciepła we wszystkich domach w regionie, zatrudnienie ekodoradców w każdej gminie, błyskawiczne kontrole domostw podejrzanych o spalanie śmieci, zakaz używania kominków w dni smogowe, utworzenie stref, do których nie wjadą samochody nie spełniające norm emisji, szerokie promowanie odnawialnych źródeł energii oraz państwowych dotacji do ocieplenia domów i wymiany kotłów – to najważniejsze cele nowego Programu Ochrony Powietrza (POP) dla Małopolski przyjętego w poniedziałek niemal jednogłośnie przez radnych Sejmiku.

FLESZ - ZUS weryfikuje wypłacane świadczenia antykryzysowe

Za projektem wraz z przyjętymi wcześniej poprawkami głosowało aż 33 radnych, przeciwko nie był nikt, wstrzymało się czworo, dwoje było nieobecnych.

Ta jednomyślność ponad podziałami to wielki sukces zwolenników przyspieszenia walki ze smogiem, zwłaszcza działaczy Polskiego Alarmu Smogowego, ale też silnie zaangażowanego w tej kwestii zarządu województwa. Porażkę ponieśli natomiast przedstawiciele lobby węglowego, które od stycznia, gdy ruszyły konsultacje POP, próbowali obalić kluczowe zapisy programu, a nawet zatwierdzonych już wcześniej uchwał antysmogowych.

Po pierwszym czytaniu projektu POP (na początku września) kilkoro radnych zgłosiło poprawki osłabiające walkę ze smogiem. Anna Mikosz (PiS) i Stanisław Sorys (PSL) proponowali m.in. zmniejszenie lub odłożenie w czasie zadań gmin służących dochodzeniu do celów programu, a Bogdan Pęk (PiS) przekonywał, by można było palić w kominkach niezależnie od aktualnego stanu powietrza; chciał też złagodzenia zapisanych w projekcie norm emisji dla kotłów na biomasę. Poprawki te przepadły miażdżącą większością głosów.

Kraków. Ceny nieruchomości premium. TOP 15 najdroższych mies...

Ku radości obserwujących obrady działaczy Alarmu Smogowego radni zagłosowali natomiast za poprawkami wzmacniającymi i przyspieszającymi działania na rzecz czystego powietrza. Chodzi m.in. o zakaz dalszego dotowania kotłów węglowych (Małopolska jest pierwszym województwem, które się na to decyduje) oraz ważną propozycję Grzegorza Biedronia (PiS), aby popularnych w Małopolsce kominków nie będących głównym źródłem ciepła w domach nie można było używać już po ogłoszeniu I stopnia zagrożenia zanieczyszczeniami powietrza (a nie tylko przy II i III stopniu, jak pierwotnie zapisano w projekcie). Za głosowało 20 radnych, a przeciwko - 15.

Jeszcze więcej emocji wywołała kolejna ważna poprawka Grzegorza Biedronia – nakładająca na gminy obowiązek szybkiego reagowania na zgłoszenia mieszkańców o spalaniu podejrzanych substancji, zwłaszcza śmieci. Radny zaproponował, by każda gmina musiała przeprowadzić stosowną kontrolą w ciągu 12 godzin od zgłoszenia, a nie w ciągu dwóch dni roboczych, jak zapisano w projekcie.

– Zero tolerancji dla trucicieli. Dość bezkarnego zatruwania siebie, swoich bliskich i sąsiadów – przekonywał Biedroń. Jego poprawka przeszła 18 głosami wobec 16 przeciw, tuż po kontrowersyjnej powtórce głosowania nad bardzo podobną propozycją Roberta Bylicy (PiS), która najpierw przeszła jednym głosem, a potem przepadła…

Radni przyjęli także ważne poprawki Roberta Bylicy i Tadeusza Arkita (PO) nakazujące przyspieszenie i rozszerzenie w regionie i w gminach akcji informacyjnej na temat POP, uchwał antysmogowych i państwowych programów wsparcia, aby wszyscy Małopolanie poznali nowe wymagania, a zarazem mogli sięgnąć po rekordowe w dziejach publiczne dotacje na wymianę kotłów i ocieplenie domów.

– Szczególnie ważne jest dotarcie do osób, których nie stać na takie inwestycje, a mogą je sfinansować z przewidzianego dla nich programu Stop Smog – podkreślił Tadeusz Arkit dodając, że – wedle ostatnich badań – zaledwie 20 proc. Małopolan zna zapisy uchwały antysmogowej, a wielu w ogóle o niej nie słyszało, zwłaszcza o tym, że wprowadza ona wymóg likwidacji starych kotłów.

Radni uznali także, że służący mieszkańcom ekodoradca powinien się pojawić w każdej gminie już przed następnym sezonem grzewczym, a nie dopiero od 1 stycznia 2022 r. Gminy muszą także sporządzić inwentaryzację wszystkich źródeł ciepła na swym terenie, aby wiedzieć, co spełnia normy, a co wymaga wymiany – i publicznego wsparcia. W spisie tym pomogą kominiarze.

- Przyjęcie POP to bardzo dobra wiadomość dla wszystkich Małopolan - komentuje Tomasz Urynowicz, wicemarszałek Małopolski, który od początku pilotował projekt. Jak wyjaśnia, ambitny program nie tylko tworzy warunki do wykorzystania przez mieszkańców ogromnych środków z rządowych programów Czyste Powietrze i Stop Smog, ale też stanowi wielką szansę dla przedsiębiorców w naszym regionie.

- POP przyniesie wymierne korzyści w postaci technologicznego skoku w gospodarce. Chodzi o pobudzenie innowacyjności, modernizacji małopolskich firm i instytucji. To wielka szansa na zbudowanie przez małopolskie firmy nowej przewagi konkurencyjnej – mówi wicemarszałek.

Uczestniczący w obradach Sejmiku Bartłomiej Orzeł, pełnomocnik rządu ds. programu Czyste Powietrze, zapowiedział, że Narodowe Centrum Badań i Rozwoju zaoferuje 300 mln zł na innowacje i nowe technologie służące dostosowaniu się przedsiębiorców oraz rolników do nowych wymogów. Chodzi o to, by bezboleśnie mogli oni odejść od węgla i oprzeć swój rozwój na czystej, a zarazem tańszej energii.

- To ważny dzień dla Małopolski. Gratulujemy radnym Sejmiku odpowiedzialności. Doceniamy tę decyzję, zwłaszcza w obliczu intensywnych zabiegów lobbujących za osłabieniem zapisów POP. Wycofanie zgody na dotowanie węgla pokazuje zmianę podejścia nie tylko radnych Sejmiku, ale i obywateli do akceptowalnej metody ogrzewania domów. Mamy przede wszystkim nadzieję, że dzięki nowym regulacjom gminy znacznie bardziej zaangażują się w walkę ze smogiem i wreszcie wzrośnie tempo wymiany „kopciuchów” w naszym województwie. Niezmiernie ważny jest przepis, mówiący że gminy będą musiały zapewnić kontrolę paleniska (np. gdy zgłaszamy że sąsiad pali śmieci) w przeciągu 12 godzin od zgłoszenia. Do tej pory mieszkańcy gmin, gdzie nie ma straży gminnych czekali na takie interwencje tygodniami. Liczymy na to, że przepisy te znacznie ukrócą proceder spalania odpadów - komentuje Andrzej Guła z Polskiego Alarmu Smogowego.

Przypomina, że mimo dotychczasowych wysiłków Małopolska pozostaje jednym z najbardziej zanieczyszczonych województw w Polsce. Nowy Program ochrony powietrza to sygnał dla władz lokalnych i obywateli, że walka ze smogiem wkracza w nowy etap. Gminy muszą teraz podjąć bardziej zdecydowane działania, aby zrealizować cele POP.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska