Na cmentarzu komunalnym w Oświęcimiu właśnie pojawiła się supernowoczesna... kamera. Choć jest tylko jedna, wisząc na latarni swym zasięgiem obejmuje cały teren nekropolii. Wydano na nią 20 tysięcy złotych.
- Kradzieży było mnóstwo. Musieliśmy wreszcie coś z tym zrobić - rozkłada ręce Jadwiga Sekunda, prezes zarządu spółki zarządzającej cmentarzem. - Kamera z pewnością odstraszy złodziei. W końcu nagrywa wszystko co dzieje się w tym miejscu przez 24 godziny na dobę - dodaje spoglądając na monitoring.
Pani Jadwiga tłumaczy, że zapis jest nagrywany w komputerze. - Gdy dostajemy zgłoszenie o kradzieży, możemy odtworzyć obraz sprzed kilkunastu godzin i zobaczyć twarz rabusia - tłumaczy prezes Sekunda.
Jeszcze kilka lat temu na cmentarzu nie było nawet oświetlenia. Dziś są już latarnie.
W Chrzanowie cmentarz komunalny przy ul. Balińskiej jest zamykany na noc. Tutaj brakuje oświetlenia. - Gmina dofinansowała dodatkowe patrole policji, aby sprawdzały, co po zmroku dzieje się na cmentarzu - mówi Danuta Grzesiak z wydziału gospodarki komunalnej chrzanowskiego magistratu. W Wadowicach brama otwarta jest całą noc, więc każdy może się tu z łatwością zakraść. Monitoringu brak.
Najgorzej jest na cmentarzu w olkuskiej parafii św. Andrzeja. Tu nie tylko brakuje kamer, ale nawet nie ma... ogrodzenia. - O 80 metrów płotu trwa spór z gminą - wyjaśnia Lilianna Urban, zarządca cmentarza. - Jeszcze w 89 roku ówczesny naczelnik obiecał, że gmina postawi ten płot i do teraz miasto umywa ręce - zaznacza. Pani Lilianna przyznaje, że regularnie zgłaszają się do niej osoby, które mają swoich bliskich na cmentarzu parafialnym, zgłaszając kradzież.
- I co ja mam wtedy zrobić, jak jedna z drugą starsze panie żalą się, że zostawiły kwiaty na grobie syna i męża, a już za kilka godzin ich nie było - wzdycha zarządca cmentarza. - No ręce opadają... Jak tłumaczą stróże prawa, kradzież kwiatów, zniczy czy elementów nagrobków, to bardzo poważne przestępstwo.
- Za ograbianie miejsc pochówku grozi kara nawet do 8 lat pozbawienia wolności - wyjaśnia Małgorzata Jurecka z oświęcimskiej policji. Podaje przykłady, gdzie tylko w ostatnim czasie doszło do tak haniebnych czynów. W Kętach złodziej okradł cmentarz powodując straty sięgające 10 tys. zł. W Brzeszczach rabuś zdewastował grób dla metalowej róży...