https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

W meczu Wieczysta Kraków - Świt Szczecin sporo się działo: zwroty akcji, niestrzelony karny i udana pogoń faworyta

Artur Bogacki
Wieczysta Kraków - Świt Szczecin
Wieczysta Kraków - Świt Szczecin ANDRZEJ BANAS
W meczu 27. kolejki Betclic 2. Ligi Wieczysta Kraków zremisowała na swoim stadionie ze Świtem Szczecin. Spotkanie rozegrane w czwartek, 17 kwietnia 2025 r., obfitowało w zwroty akcji i do końca trzymało w napięciu. Miejscowy faworyt po przerwie odrobił straty, a do zwycięstwa trochę zabrakło. Dzień po meczu klub poinformował, że Sławomir Peszko nie będzie już trenerem.

Wieczysta Kraków - Świt Szczecin 2:2 (0:2)

Bramki: 0:1 Ropski 12, 0:2 Kasolik 27 samob., 1:2 Trabka 63, 2:2 Vukojević 75.

Wieczysta: Mikułko - Brzęk, Kasolik, Pazdan (46 Koj), Sandoval (60 Pietrzak) - Łysiak (46 Semedo), Góralski (57 Vukojević), Lopes, Brlek, Pesek - Chuma (46 Trąbka).

Świt: Rajczykowski - Remisz, Obst, Góral, Nowicki, Kasprzak (74 Kort), Wojdak (82 Kalenik), Aftyka (64 Stasiak), Nowak (82 Ciechanowski) - Koziara, Ropski (74 Janiszewski).

Sędziował: Aleksander Borowiak (Poznań). Żółte kartki: Góralski, Koj - Stasiak. Widzów: 500.

Nietypowe ustawienie Wieczystej nie zdało egzaminu

Trener Peszko zamieszał składem, ustawiając zawodników w wyjściowym składzie na innych pozycjach. Paweł Łysiak (ofensywny pomocnik, zazwyczaj rezerwowy) tym razem wystąpił na skrzydle. Na "dziesiątce" formalnie grał nominalny napastnik - Rafael Lopes. Patrząc na ofensywne dokonania - 4 strzały, żadnego celnego - to się nie sprawdziło.

W 10 min Krzysztof Wojdak wślizgiem wybił piłkę spod nóg Łysiaka, a przy okazji przewrócił piłkarza Wieczystej. Gospodarze domagali się karnego, lecz sędzia był innego zdania. I przed przerwą to długo była jedyna okazja Wieczystej, po której "pachniało" golem.

Świt nie raz zaskoczył Wieczystą przed przerwą

Co innego szczecinianie. W 12 min po centrze Konrada Nowaka z lewej strony Krzysztof Ropski "urwał się" Michałowi Pazdanowi i z kilku metrów głową uderzył w przeciwległy róg. W 27 min po rzucie rożnym w wykonaniu Grzegorza Aftyki podkręcona piłka - jeszcze po głowie Konrada Kasolika - wpadła do siatki przy bliższym słupku. 0:2!

A po chwili gości dostali karnego, bo piłka trafiła w rękę Łysiaka. Na szczęście dla Wieczystej Antoni Mikułko obronił nie najlepsze uderzenie Szymona Nowickiego (30 min). Bramkarz następnie zatrzymał też nieprzyjemny strzał z wolnego Aftyki.

Piłkarze Wieczystej w końcówce I połowy wreszcie stwarzali jakieś zagrożenie. W 36 min w polu karnym goście przedarł się Łysiak, ale uderzenie z ostrego kąta wybił obrońca. W końcówce po dośrodkowaniach próbował "główek" Lopes, lecz groźnych strzałów z tego nie było.

Mecz Wieczystej ze Świtem po przerwie nabrał rumieńców

Na drugą połowę Wieczysta wyszła z trzema zmianami w składzie i w bardziej naturalnym ustawieniu. I szybko uzyskała wyraźną przewagę. Na początku kilkakrotnie kotłowało się przed bramką Świtu, ale nie przełożyło się to na dobre okazje. Z czasem jednak goście słono zapłacili za skomasowaną obronę...

Szanse Wieczystej na korzystny wynik zwiększył Michał Trąbka. W 63 min pięknie uderzył z ponad 25 metrów, piłka wpadła do siatki przy słupku (w tę akcję zaangażowani byli także inni rezerwowi - Lisandro Semedo i Rafał Pietrzak, który zaliczył asystę).

A w 75 min był remis! Po rzucie rożnym piłka została wybita na przedpole, Pietrzak zagrał w "16" do Dijana Vukojevicia. Ten zwodem "oszukał" obrońcę i precyzyjnie uderzył w dalszy róg.

Jak łatwo się domyśleć, to faworyta nie zadowalało. Już po chwili było blisko trzeciego gola dla gospodarzy, lecz po akcji Semedo Lopes tuż przed bramką nie trafił w futbolówkę. W 84 min w zamieszaniu po kornerze piłka nie wpadła do siatki; po chwili z dystansu płaskim uderzeniem próbował Vukojević (Jakub Rajczykowski, który jesień spędził w Wieczystej, obronił). Szwed następnie wolejem źle uderzył. Wolejem z kilkunastu metrów próbował, już w doliczonym czasie gry, Lopes, a bramkarz rywali złapał piłkę.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 Ekstra - Zaskakujący finisz Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska