Nowy Sącz wydaje niesamowity kalendarz
Znajdzie się tutaj między innymi duży (4,5 tys. mkw.), lecz nawet w połowie niewykorzystany, budynek inkubatora przedsiębiorczości.
- "Budynek ten wymaga generalnego remontu, na który miasto nie ma pieniędzy" - napisał w uzasadnieniu uchwały przewodniczący rady miasta Jerzy Wituszyński. - "Preferencje podatkowe, jakie daje prowadzenie działalności w specjalnej strefie, może być zachętą dla potencjalnego inwestora do poniesienia nakładów inwestycyjnych oraz utworzenia tam przedsiębiorstwa z nowymi miejscami pracy".
Według władz Nowego Sącza, strefa przy ul. Wyspiańskiego ma być w założeniu zalążkiem przemysłowej dzielnicy.
- Teren pomiędzy ulicą Kolejową a Wyspiańskiego jest obecnie słabo dostępny komunikacyjnie, ale wszystko zmieni droga zwana "Węgierską bis". Kiedy ją zbudujemy, to będzie idealna lokalizacja dla firm - przekonuje Wituszyński.
Na działkach przy ul. Elektrodowej sądecki potentat - firma Fakro, czyni już przymiarki do budowy nowych hal produkcyjnych. Jak mówi właściciel Ryszard Florek - lepiej byłoby jednak, gdyby specjalną strefę wytyczono tam, gdzie już stoją jego obiekty przemysłowe.
- Zanim doczekamy się przychylności władz miasta, szukamy terenów gdzie indziej. W tej chwili bardziej opłaca nam się produkować okna w Mielcu i za granicą, choćby na Ukrainie, niż w Nowym Sączu - przyznaje prezes Florek. - Będziemy lokować inwestycje tam, gdzie zostaną stworzone warunki, abyśmy mogli być konkurencyjni cenowo.
Sylwester w Krakowie: sprawdź, gdzie możesz go spędzić i porównaj ceny!
Wybieramy najpiękniejszą sportsmenkę Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
"Super pies, super kot"! Zobacz zwierzaki zgłoszone w plebiscycie i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
