Drabina została wymieniona już kilka dni temu. Jednak zanim turyści zostaną tam wpuszczeniu, konieczny był odbiór nowej drabiny przez pracowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego, a także ratowników Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Odbiór odbył się w czwartek. Komisja złożona z TOPR, przedstawicieli TPN i wykonawcy firmy Eiger sprawdzała między innymi wykonaniu i osadzeniu nowej drabinki ułatwiającą przejście z Zamarłej Turni na Kozią Przełęcz.
Zamontowana nowa drabinka - która zastąpiła starą, wysłużoną już drabinkę, będzie wygodniejsza dla turystów. - Przede wszystkim jest ona szersza od starej. O ile stara miała szerokość 20 cm, ta nowa jest szeroka na ok. 50 cm – mówi Marta Mazik.
Dodatkowo szczeble nowej drabiny są kwadratowe. W starej były one okrągłe, co powodowało, że łatwiej można było się z nich ześlizgnąć.
- Nowa drabina została wypoziomowana, także stanie na niej jest dużo bezpieczniejsze i wygodniejsze. W odniesieniu do Koziej Przełęczy ma przebieg pionowy, a nie jak do tej pory po skosie. To naszym zdaniem również zwiększa bezpieczeństwo osób, które będą ją pokonywały – mówi Marta Mazik.
Osoby pokonujące drabinkę nie będą już odczuwały jak ona się rusza. - Tego efektu dodatkowej grozy się pozbyliśmy. Nowa drabina jest stabilnie przymocowana do skały – mówi pracownica TPN.
Ponadto drabina została wydłużona, a na jej końcu znalazły się profile przypominające drabinki basenowe. - Już nie trzeba będzie robić takiego niebezpiecznego kroku po skosie nad przepaścią – mówi Marta Mazik.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
