Grupa mieszkańców Przeciszowa sprzeciwiająca się budowie kopalni w tej miejscowości chce odwołać wójta Bogdana Cubera i radę gminy. W związku z tym wystąpiła do komisarza wyborczego o zgodę na zorganizowanie referendum w tej sprawie.
– Nie widzimy innej możliwości wywarcia wpływu na władze samorządowe naszej gminy – mówi Lech Ciszak, przedstawiciel Stowarzyszenia Międzygminnego Rozwój TAK. Kopalnia NIE, który jest jednym z członków grupy inicjatywnej w sprawie zorganizowania referendum.
Nie chcą ich słuchać
Stowarzyszenie powstało w marcu tego roku. Od tamtej pory, między innymi wspólnie z Zielonymi z Towarzystwa na rzecz Ziemi, organizuje spotkania dla mieszkańców, podczas których przedstawia zagrożenia związane z planami budowy kopalni przez spółkę Kopex Ex Coal. – Długo nie mogłem uwierzyć, że w środku wsi ma powstać kopalnia – mówi Lech Ciszak. – Przekonałem się dopiero, gdy zobaczyłem wyłożone do wglądu studium uwarunkowań i kierunków rozwoju przestrzennego gminy – dodaje.
Przeciwnicy budowy kopalni przekonują, że władze gminy nie chcą słuchać ich argumentów dotyczących zagrożenia dla ich domów, które nie były przecież budowane pod kątem szkód górniczych. W Stowarzyszeniu podkreślają, że mają już zebranych ok. 1900 podpisów przeciw powstaniu kopalni.
– Kopalni jeszcze nie ma, a już ziemia się trzęsie przez „Janinę”. Coraz więcej ludzi się po prostu boi – uważa Stanisław Góral, jeden z mieszkańców Przeciszowa sprzeciwiających się powstaniu kopalni. – Usiłuje nam się wmówić, że węgiel można wydobywać bez szkód, zamiast mówić prawdę.
Grupa inicjatywna w sprawie referendum chce, aby odbyło się ono jeszcze przed przyjęciem przez radę gminy planu zagospodarowania przestrzennego, co ma nastąpić w pierwszych miesiącach przyszłego roku.
– Liczymy, że uda się je zorganizować w połowie marca – ma nadzieję Lech Ciszak.
Od dzisiaj Stowarzyszenie chce zacząć zbierać podpisy po wnioskiem o referendum. Aby referendum doszło do skutku, pod wnioskiem musi się podpisać 10 proc. mieszkańców, którzy w Przeciszowie brali udział w ostatnich wyborach samorządowych, tj. ok. 500 osób. Inicjatorzy referendum chcą je zebrać do końca roku. Potem komisarz wyborczy będzie miał
30 dni na ich weryfikację, a następnie 50 na ogłoszenie terminu referendum.
Kopalnia w programie
Wójt gminy Bogdan Cuber przypomina, że przed rokiem, gdy startował w wyborach samorządowych, budowę kopalni miał wpisaną w swoim programie. Podobnie jest z radnymi jego komitetu wyborczego, których w 15-osobowej radzie jest 10.
– Niczego przed mieszkańcami w tej sprawie nie ukrywałem i dostałem prawie 2 tys. głosów – przypomina wójt Bogdan Cuber, który wyraźnie wygrał w pierwszej turze. Jego kontrkandydat miał o połowę mniej głosów. Zaznacza, że referendum jest jednym z elementów demokracji i że grupa mieszkańców ma prawo je zorganizować, skoro uważa je za konieczne. – Jestem spokojny o jego wynik – dodaje Bogdan Cuber. Przypomina, że kopalnia ma wielu zwolenników.
Gmina faktycznie jest podzielona. – Jestem za tym, żeby kopalnia powstała. To jest szansa na rozwój gminy i na pracę dla młodych ludzi – mówi Marek Matlak, inny mieszkaniec Przeciszowa.
***
Nie tylko Przeciszów
Przeciwko budowie kopalni protestują nie tylko w Przeciszowie, ale także w Polance Wielkiej, gdzie ma działać część zakładu. Tam zebrano 1300 podpisów przeciwko tej inwestycji. Protestuje także sąsiedni Zator, który obawia się zagrożenia dla środowiska naturalnego, szczególnie dla rybnych stawów hodowlanych. Niedawno rezolucję przeciwko kopalni przyjęła Rada Miejska w Zatorze.
Węgla na 30 lat
Istniejące złoża nadające się do eksploatacji przez kopalnię „Przeciszów” specjaliści oszacowali na 131 mln ton, co pozwoli na wydobywanie węgla przez 30 lat. Będzie to tzw. kopalnia upadowa, czyli zamiast tradycyjnych szybów do kopalni będzie się wjeżdżało pochylnią na coraz niższe poziomy.
Inwestor, spółka Kopex Ex Coal, chce wkrótce wystąpić o zgodę na wydobycie węgla na terenie Przeciszowa i wygląda na to, że budowa nowej kopalni będzie mogła rozpocząć się w przyszłym roku. Pracę w nowej kopalni ma znaleźć 1300 osób, a oprócz tego
3–4 tys. w firmach współpracujących z zakładem. W połowie lipca Kopex zaczął wstępną rekrutację.
