W rejonie obwodnicy Bolesławia powstaje zalewisko
Obwodnica Bolesławia z pewnością nie jest inwestycją, którą którakolwiek władza mogłaby się poszczycić. Pierwsze pomysły na jej budowę pojawiły się już w 1989 roku. Udało się je zrealizować dopiero pod koniec 2022 roku. Za około 7,5 miliona złotych oddano wówczas do użytku około dwa kilometry drogi, która miała wyprowadzić ruch tranzytowy ze wsi.
Kierowcy, którzy regularnie korzystali z nowej drogi powiatowej nie mieli jednak okazji żeby się nią nacieszyć. 14 lutego 2023 tuż przy nasypie drogi powstało zapadlisko a droga została wyłączona z użytkowania. Na powstanie kolejnej szkody górniczej nie trzeba było długo czekać. Pod koniec maja powstała kolejna dziura. Tym razem zapadła się droga.
To jeszcze nie wszystko. Już od pewnego czasu Zakłady Górniczo-Hutnicze „Bolesław” w Bukownie wskazują, że w rejonie wybudowanej w 2022 roku drogi powstanie… 21-hektarowe zalewisko. Obecnie woda jest na około 300 metrach nad poziomem morza. Docelowo ma sięgnąć 306-308 metrów nad poziomem morza. Zgodnie publikowanymi przez firmę mapami obejmie ono samą drogę.
Na ten moment woda, która od niedawna zalewa tamtejszy las dociera do nasypu obwodnicy Bolesławia. Na razie jest jej niewiele – dopływa ona do przepustu drogowego i ledwo przepływa na drugą stronę.
Co dalej z obwodnicą Bolesławia?
Nadal zamknięta obwodnica budzi niemałe emocje wśród mieszkańców. Wiele osób zastanawia się co obecnie dzieje się w całej sprawie. Jak poinformował Starosta Olkuski Bogumił Sobczyk podczas posiedzenia Rady Powiatu w Olkuszu w kwietniu tego roku złożony został pozew sądowy przeciwko Zakładom Górniczo-Hutniczym „Bolesław” w Bukownie. Jest to wynik kontrowersji dotyczących procesu budowy drogi.
- Powiat olkuski stoi na stanowisku, że teren pod obwodnicą Bolesławia zgodnie z planami likwidacji ruchu kopalni Zakładów Górniczo-Hutniczych „Bolesław” powinien zostać uzdatniony – mówił podczas obrad Starosta Olkuski Bogumił Sobczyk.
Podczas obrad starosta przypominał, że zakłady górniczo-hutnicze same zleciły badania geofizyczne przekazując je później powiatowi w formie darowizny. W dodatku firma zaopiniowała przebieg obwodnicy (który wpisany był w miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego gminy od 1986 roku) jako optymalny.
Dalsze losy drogi mają zależeć od wyników badań, które zostały zlecone przez powiat olkuski oraz od wyroku, który zapadnie. Jeżeli droga rzeczywiście znajdzie się pod wodą to przywrócenie jej do ruchu może okazać się niemożliwe.
Sprawą nieczynnej obwodnicy dwukrotnie próbowano zainteresować Najwyższą Izbę Kontroli (NIK). Najpierw z wnioskiem o kontrolę wystąpił Poseł na Sejm RP Ireneusz Raś. Później z prośbą o kontrolę NIK zwróciła się Poseł na Sejm RP Dorota Marek. Do tej pory jednak do kontroli nie doszło.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Dawid Kwiatkowski zawładnął sceną podczas Dni Wolbromia
- Zmiana w kursowaniu pociągów na linii Olkusz-Katowice
- W Bukownie powstanie skatepark. Zobaczcie, jak się będzie prezentował
- Pełne wrażeń Dni Wolbromia 2024. Zagrali Kordian, Blonsky i Wilki
- Rajd zabytkowych samochodów przejechał przez Jurę Krakowsko-Częstochowską
- Na Pustyni Błędowskiej będą nowe trasy rowerowe!
Strefa Biznesu: Polska nie jest gotowa na system kaucyjny?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?