Poczet Papieży, czyli 258 pontyfikatów w pigułce
Jest katolikiem i mówi, że do kościoła chodzi co niedzielę (co jest w Rzymie rzadkością, kościoły świecą pustkami). Jednak przyznaje, że to, kto zostanie papieżem, nie spędza mu snu z powiek.
- Pamietaj też o tym, że papież, w sumie przecież biskup Rzymu, od dwóch pontyfikatów pochodzi spoza Włoch i dlatego my go już nie widzimy jako naszego biskupa. Dlatego mniej się nim interesujemy. Teraz papież jest dla nas po prostu szefem miedzynarodowej instytucji - podkreśla Antonio. Dodaje, że nawet VatiLeaks nie odbiła się tu tak szerokim echem jak za granicą, bo mało kto wie co tak naprawdę było w dokumentach wyniesionych przez papieskiego kamerdynera Paolo Gabrielego.
Mówi, że na konklawe wielu Włochów spogląda jak na mecz piłkarski ligi europejskiej. - Interesuje cię to, możesz nawet zachwycać się grą, ale tak naprawdę żadnej drużynie gorąco nie kibicujesz. Bo tak naprawdę, my nawet naszych włoskich kardynałów nie znamy, może oprócz kard. Bagnasco i Scoli - sumuje. Sam jednak przypomina sobie, że Scola kojarzy mu się z aferą, która rozpętała się wobec rządzącego Lombardią szefa regionu z ruchu Communione e Liberazione. - Scola nie bronił go publicznie, ale wszyscy wiedzieli, że go wspiera. To rzuciło cień na hierarchę, w moich oczach także - mówi.
Bardziej niż na biały dym Antonio czeka więc na 15 marca - dzień, gdy byc może partie, z których żadna nie zdobyła solidnej większości, zdołają utworzyć kolejny rząd. Jeśli to nie nastąpi, Włochy moga sie szykowac do kolejnych wyborów. - I to mnie teraz martwi najbardziej - mówi Antonio.
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+