Zobacz także: Ten baca robi najlepsze oscypki nad Podhalu
Tytuł zbójnika oraz przyznawana od zeszłego roku godność "Wierchowych Orlic" nadawane są postaciom szczególnie zasłużonym dla kultury i tradycji góralskiej.
Obecnie w Polsce żyje 140 zbójników. W sobotę, decyzją zbójeckiej starszyzny do tego grona dołączyło kolejnych pięć osób. Zanim jednak zostali oni pasowani na zbójów, musieli zaprezentować przed swoim harnasiem jakąś niezwykłą umiejętność.
Franciszek Pinidziak, Stanisław Staszel oraz Jan Bieniek pokazali więc publiczności, jak zatańczyć zbójnickiego. Dużo bardziej nietypowe zadanie miał Jan Budz z Czarnej Góry na Spiszu. Jako że jest on prezesem miejscowej spółdzielni gminnej, dostał od harnasia taczki i musiał pokazać, jak... wozi się na nich towary.
Jeszcze cięższe zadanie zbójecka starszyzna postawiła przed marszałkiem Markiem Sową. Wyraźnie rozbawiony polityk najpierw musiał przelecieć się na miotle a następnie zasiąść za kierownicą specjalnego XIX-wiecznego, trójkołowego roweru. Zdaniem górali dzięki temu powinien zrozumieć jak ciężko jest pokonywać... podhalańskie drogi.
Na szczęście wszystkie popisy kandydatów na zbójników uzyskały akceptację harnasia Hodorowicza, który uroczyście przyjął ich do swojej drużyny. W tym roku po raz drugi wybrano także "Wierchowe Orlice". Zostały nimi Anna Chowaniec-Stasińska oraz Małgorzata Wnuk.
Zobacz zdjęcia ślicznych Małopolanek! Wybierz z nami Miss Lata Małopolski 2011!
Głosuj na najlepsze schronisko Małopolski
Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!