https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wadowice. Aktywistka Elżbieta L. spoliczkowała burmistrza Klinowskiego? Została zatrzymana

Bogumił Storch
Burmistrz Mateusz Klinowski i Elżbieta Ł., która chciała zorganizować referendum w sprawie jego odwołania
Burmistrz Mateusz Klinowski i Elżbieta Ł., która chciała zorganizować referendum w sprawie jego odwołania Bogumił Storch
Policja zatrzymała w wadowickim ratuszu lokalną blogerkę i aktywistkę Elżbietę Ł. Kobieta najprawdopodobniej spoliczkowała burmistrza Mateusza Klinowskiego.

Do zdarzenia doszło w poniedziałek przed południem w Urzędzie Miasta w Wadowicach. Dwaj funkcjonariusze policji założyli kajdanki i siłą wyprowadzili z sekretariatu burmistrza Wadowic Mateusza Klinowskiego jedną z mieszkanek. Jak się okazuje, zatrzymaną była Elżbieta Ł., znana w mieście aktywistka i blogerka,

Nie wiadomo co stało się w poniedziałkowe przedpołudnie w Urzędzie Miasta i dlaczego konieczna była siłowa interwencja policji. Na jednym z nagrań umieszczonych w internecie widać tylko sam moment aresztowania kobiety, której policjanci musieli wykręcić ręce oraz burmistrza Wadowic, który całą tę sytuację nagrywał swoim telefonem.

Wiadomo natomiast, że w tym samym czasie w ratuszu rajcy obradowali na połączonych komisjach w sali sesyjnej. Według relacji świadków, w pewnym momencie blogerka wyszła z sal. Zauważyła na korytarzu sekretariatu asystentkę burmistrza i chciała ją nagrać swoim telefonem. Przeszkodzić miał jej w tym burmistrz Mateusz Klinowski.

Wszystko miało się wydarzyć na oczach innych pracowników sekretariatu burmistrza oraz osób obserwujących obrady. Wśród nich był m.in. inny z wadowickich blogerów Marcin "Dziadunio" Gładysz, który kilka chwil później na portalu społecznościowym opisał to, co widział:

"Sekundę temu pobiła Klinowskiego. Fizycznie. Ponoć wcześniej odebrał jej telefon" (...) Fragment sytuacji którą widziałem, to był grad plaskaczy i osłaniający się burmistrz (...)".

Burmistrz Klinowski tłumaczy nam, że kobieta przychodziła w ostatnich tygodniach do Urzędu Miasta niemal codzienne i zakłócała pracę urzędników, tym razem jednak miarka się przebrała.

- Uderzyła mnie kilka razy, gdy próbowałem uniemożliwić jej robienie zdjęć mojej asystentce, już po otrzymanych ciosach w twarz odebrałem jej telefon z ręki, bo obawiałem się, że może nim mnie też uderzyć. Będę domagał się by ta pani otrzymała sądowy zakaz zbliżania się do mnie. Złożyłem na policję zawiadomienie o tym, że mnie pobiła - wyjaśnia Mateusz Klinowski.

Jak było naprawdę? To ustala teraz policja.

- Ta osoba została doprowadzona do komisariatu i najszybciej, jak to możliwe, zostanie przesłuchana, podobnie jak świadkowie zdarzenia. Dopiero, gdy ustalimy fakty zapadnie decyzja co do przedstawienia ewentualnych zarzutów i o tym czy zatrzymana lub wypuszczona do domu. Na obecnym etapie postępowania nie mogę udzielić więcej informacji – powiedział „Gazecie Krakowskiej” nadkomisarz Piotr Bobik, zastępca naczelnika Wydziału Kryminalnego Powiatowej Komendy Policji w Wadowicach.

Elżbieta Ł. słynie ze spektakularnej krytyki poczynań władz miasta. Od początku roku przynosiła na sesje Rady Miasta tektury z wypisanymi na nich hasłami: „Odwołajmy Klinowskiego” i „Wadowice padły łupem złodzieja”. Chciała też zorganizować referendum w sprawie jego odwołania.

Nagranie archiwalne

Autor: Bogumił Storch, Gazeta Krakowska

Kilka miesięcy temu burmistrz Klinowski złożył w krakowskim przeciwko niej prywatny akt oskarżenia (artykuł 212 kodeksu karnego). Zarzuca w nim kobiecie, że go publicznie zniesławiła, za co może jej grozić nawet kara więzienia. Sprawa nie została zakończona.

Więcej w papierowym wydaniu "Gazety Krakowskie"

Komentarze 24

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

g
gniewko_syn_ryba
"Będę domagała się by ta pani otrzymała sądowy zakaz zbliżania się do mnie. Złożyłam na policję zawiadomienie o tym, że mnie pobiła - wyjaśnia Mateusz Klinowski"
g
gniewko_syn_ryba
"Będę domagała się by ta pani otrzymała sądowy zakaz zbliżania się do mnie. Złożyłam na policję zawiadomienie o tym, że mnie pobiła - wyjaśnia Mateusz Klinowski"
b
bd
bo to potencjalnie był policzek wymierzony w demokrację...
r
rtg
gdzie spoliczkowanie przedstawiciela władzy to kula w łeb - jak za Generalnej Guberni. Ok, każdy ma swoje marzenia, niestety dla ciebie mało kto podziela takie poglądy, nawet jeżeli pewne anomalie znajdziesz również w Stanach Zjednoczonych Hameryki. Ale wracając do tego burmistrza, to zawiadamianie służb o spoliczkowaniu przez kobietę... no przepraszam, to jakby każdy tak wzywał policję bo go żona z domu wygoniła na zakupy, ciekawe jak długo by się śmiali. No ale to burmistrz, więc służby buksują natychmiastowo....
r
rbg
ciekawe pomysły chodzą ludziom po łbach. Miał się kobicie popukać w głowę i odejść jak jest niezrównoważona, a jak ją zgłosił służbom to sam jest chybotliwy emocjonalnie. Dziwne że trzeba to tłumaczyć.
K
Krakowianka29
Ad. Pani Elżbiety nie zabieram głosu, ale owszem, jest nie tasiemcowa. Jest powiedzenie: „Kto się czubi ten się lubi”
I zarazem polecam pozycję onetu, „Mateusz Klinowski: ateista, naukowiec, burmistrz papieskich Wadowic, który...”
M
MONTY
Biedaczek, jeśli usiłował uniemożliwić tej kobiecie robienie zdjęć, to musiał użyć wobec niej jakiejś formy przemocy. Używając jej wobec kobiety, facet musi się liczyć z możliwością dostania od niej po buzi. A skoro już się po niej dostało, nie przystoi facetowi skarżyć się na nią policji. Ale palikociarze chcieli "nowego porządku świata", a ten jak widać zupełnie się nie przyjął.
M
M
"Uderzyła mnie kilka razy, gdy próbowałem umożliwić jej robienie zdjęć mojej asystentce, już po otrzymanych ciosach w twarz odebrał jej telefon z ręki, bo obawiałem się, że może nim mnie też uderzyć. Będę domagała się by ta pani otrzymała sądowy zakaz zbliżania się do mnie. Złożyłam na policję zawiadomienie o tym, że mnie pobiła - wyjaśnia Mateusz Klinowski."
Co to się dzieje? Został pobity za to, że umożliwił jej robienie zdjęć?
K
KRK
Ni cóż, jak się ma takiego patafiana za burmistrza to i nerwy puszczają (żeby nie było, że popieram przemoc, ale urzędniczej głupoty i wyrachowania również nie toleruję).
Z
Zdziwiony
To jest burmistrz miasta, a nie bramkarz na wiejskiej dyskotece.
o
olo
To teraz lewica stanie murem za kobietą. Została naruszona jej nietykalność i ograniczono jej swobodę artystycznego wyrazu.
J
Jaroszowice to tu
zabrali by się jedni i drudzy do pracy bo jak na razie to lata stracone dla miasta
h
henrk
Bezsilność mężczyzny w takim wypadku powoduje uraz psychiczny na całe życie. Gdyby to nie było w miejscu publicznym, to by temu moherowi należało się łeb ukręcił razem z płucami. Nie wolno
takiemu kocmołuchowi odpuścić !!!
G
Gość
Po pierwsze nie pozew za spoliczkowanie tylko zawiadomienie o przestępstwie. Po drugie, policjant w czasie interwencji wydaje polecenia które trzeba wykonać. Po trzecie, kiedyś w stanach policja nie używała paralizatorów, za to można było zarobić kulkę za opr w czasie interwencji. To są fakty.
r
rgvf
żeby zgłaszać służbom spoliczkowanie przez kobietę... jest to ewidentne marnowanie czasu służb które mogłyby się zajmować czymś poważnym, a równocześnie wykorzystywanie ich do prywatnej vendetty. Że facet tak nisko upadł że go kobieta wykańcza i musi się chować za mundurowych??? Taki koleś to się na kurę domową nadaje a nie na burmistrza.

Wybrane dla Ciebie

Zakopane wymieni oświetlenie uliczne. Przy okazji zostanie sprawdzony stan latarni

Zakopane wymieni oświetlenie uliczne. Przy okazji zostanie sprawdzony stan latarni

XIII Murapol Cup. Do Krakowa przyjadą Liverpool, RB Lipsk i Dynamo Kijów

NASZ PATRONAT
XIII Murapol Cup. Do Krakowa przyjadą Liverpool, RB Lipsk i Dynamo Kijów

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska