15 lip na parkowej alei między ulicą Sienkiewicza a dworcem PKP w Wadowicach w czwartek rano poszło pod topór.
Wycinkę wykonano na zlecenie magistratu. Burmistrz Mateusz Klinowski tłumaczy, że większość drzew jest spróchniałych i zagraża życiu przechodniów. Część mieszkańców jednak jest przekonanych, że drzewa były zdrowe a decyzję władz miasta uważa za skandaliczną.
Do tematu wrócimy.