Za pierwszym podejściem zapytali o zgrzewkę wody mineralnej. Takiej jednak w magazynach nie było. Chłopcy opuścili sklep, niczego nie kupując. Po godzinie znowu udali się na zakupy. Tym razem chcieli kupić sześć sztuk wody mineralnej w butelkach 1,5-litrowych luzem. Fachowa obsługa sklepu, z uśmiechem na twarzy, pomogła nastolatkom. Kiedy ekspedientka stała przy regałach z jednym rabusiem i pomagała mu wybrać najlepszą markę napoju, drugi opróżnił sklepową kasę. Jak się okazuje, ostatecznie nic nie kupując, wyszli ze sklepu. Po pewnym czasie ekspedientka zorientowała się, że w kasie brakuje kilkuset złotych. Od razu podejrzenie padło na nietypowych klientów wody mineralnej. Dokładne straty nie są na razie znane. Nastolatkom grozi do 5 lat więzienia.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nastolatek oblał się benzyną i podpalił!