Macierewicz wziął w sobotę udział w uroczystościach 69. rocznicy ostatniej walki i śmierci „Ognia”. Uroczystości odbyły się w Waksmundzie - w miejscowym kościele i przy grobach żołnierzy „Ognia”.
- Jesteśmy w okresie przypominania o zasługach, walce, męczeństwie żołnierzy, których nazwano wyklętymi. Nazwano ich tak, bo byli niezłomnymi. To oni są źródłem siły dzisiejszego wojska polskiego. To ich tradycja, dokonania, męstwo są wartościami wojska, wartościami na których będziemy budowali siłę Polski - mówił Macierewicz.
Szef MON dodał, że dawniej za mało mówiło się o żołnierzach wyklętych, a nieraz wręcz szerzono nieprawdę o tych ludziach. - Po roku 1989 dowiadywaliśmy się więcej o fałszywych autorytetach, niż o żołnierzach, którzy walczyli i ginęli za Polskę - dodał.
W czasie pobytu w Waksmundzie Antoni Macierewicz do stopnia pułkownika podniósł 91-letniego podpułkownika Kazimierza Paulo ps. „Skała”, który walczył u boku Józefa Kurasia „Ognia” jako dowódca 5. kompanii Zgrupowania Partyzantów „Błyskawica”. 91-latek odebrał nominację osobiście.