https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Walczą o plac zabaw

Paulina Marcinek-Kozioł
Paulina Marcinek
W sąsiedztwie bloków nr 7 i 8 na osiedlu Legionów straszy pusty teren. Mieszkańcy chcą, żeby znowu stały tu huśtawki i zjeżdżalnie.

- Nasze dzieci i wnuki powinny mieć tutaj plac zabaw, taki, jaki my mieliśmy kiedyś - mówi Marek Wolański, mieszkaniec osiedla Legionów Henryka Dąbrowskiego, dziadek Glorii, Emilki i Emanuela.

Tarnowianin rozpoczął akcję zbieranie podpisów za przywróceniem placu zabaw, który jeszcze w latach 90. funkcjonował na osiedlu w sąsiedztwie bloków nr 7 i 8 .

- Sama kiedyś przychodziłam się tutaj bawić. Teraz chciałabym, żeby mogły z niego korzystać moje córki - mówi Karolina Boruch.

Ze względu na zły stan urządzeń, zagrażający bezpieczeństwu dzieci, kilkanaście lat temu plac zabaw zlikwidowała Tarnowska Spółdzielnia Mieszkaniowa, do której on należał.

- Po huśtawkach i zjeżdżalniach zostało jedynie trochę trawy i błota. Serce się kroi, kiedy patrzę, jak to miejsce leży odłogiem i się marnuje - mówi Marek Wolański.

- Od kiedy mam wnuki i wychodzę z nimi na podwórko, przekonałem się, że tego miejsca naprawdę brakuje. Dzieci zupełnie nie mają się tu gdzie bawić - podkreśla tarnowianin.

W ciągu jednego weekendu pod petycją podpisało się 145 osób.

- Nie chodzi tylko o ten plac, ale po części o poprawę bezpieczeństwa naszych dzieci. Teraz muszą się bawić na chodniku, niedaleko drogi, gdzie jeżdżą samochody. O wypadek i tragedię nietrudno - mówi Karolina Boruch.

Zbigniew Sipiora, prezes Tarnowskiej Spółdzielni Mieszkaniowej dziwi się roszczeniom mieszkańców. Przekonuje, że na osiedlu Legionów funkcjonują dwa inne, całkiem dobrze wyposażone place zabaw, tyle że w sąsiedztwie innych bloków.

- Nie puszczę dzieci tam samych. To za daleko, są za małe - tłumaczy tarnowianka.

W związku z przesłaną do niego drogą elektroniczną petycją, prezes TSM rozesłał własną ankietę do mieszkańców bloków, które znajdują się w sąsiedztwie działki, na której miałby powstać plac zabaw. Pyta w niej, czy wyrażają zgodę na utworzenie obiektu. Miałby on powstać ze środków tzw. funduszu remontowego.

- Nie mam nic przeciwko powstaniu placu zabaw w tym miejscu. Chcę jednak zapytać o zdanie wszystkich lokatorów, którzy mieszkają w bezpośrednim jego sąsiedztwie. Jeśli większość będzie na „tak”, taki plac powstanie tutaj jeszcze w lecie - zapewnia Zbigniew Sipiora.

Jednak zdaniem mieszkańców, dodatkowa ankieta w tej sytuacji nie jest już potrzebna, bo tylko odwleka wykonanie placu zabaw w czasie.

Komentarze 12

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

L
Lokator
Lokator (łac. locator 'najemca lokalu' od locare 'umieścić; wynająć' z locus 'miejsce')[1] - pojęcie prawne, dotyczące mieszkańców, zdefiniowane w ustawie o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego z dnia 21 czerwca 2001 (Dz.U. 2016 poz. 1610).
Obejmuje wszystkie osoby, mające tytuł prawny (wynikający z umowy lub aktu urzędowego) do zajmowania lokalu mieszkalnego, inny niż prawo własności.

Lokatorami nie są więc właściciele i współwłaściciele lokalu.

W praktyce najczęściej lokatorami są najemcy, ale należą do tej grupy również osoby zajmujące lokal na podstawie umowy użyczenia (nieodpłatnie), osoby uprawnione do zamieszkiwania z mocy przepisów (małżonek, dzieci) czy spółdzielcy (niezależnie od istnienia odrębnych regulacji dotyczących spółdzielni, które mogą mieć pierwszeństwo przed zasadami ogólnymi dotyczącymi lokatorów).
K
Keram
Czyt - napisz o efektach Twojego myslenia !... Moze sie czegos nauczymy !... Zadzwon do mnie 601 050 997... Opublikuje chetnie Twoje przemyslenia/dokonania !...
K
Keram
Podaj public, co wiesz !?... Bedziemy wdzieczni !...
K
Keram
Chodzisz ?... Cos wywalczyl ?... Zadzwon i mi powiedz - 601 050 997 !...
g
gigi
Jestem co roku, stąd wiem, co się dzieje.
z
zatroskany mieszkaniec
Ma rację prezes Sipiora. Na osiedlu są dwa place zabaw. A matka "tarnowianka" mówi, że nie puści tam samych dzieci. To znaczy, że na plac, którego żąda, puści same, bez opieki. Jak wiadomo nawet psa nie wolno luzem puszczać bez opieki, a co dopiero małych dzieci. Gratuluję matce dobrego samopoczucia w czasach kiedy ustawicznie słyszy się o różnych zagrożeniach, szczególnie wobec dzieci. Więcej takich beztroskich, bezstresowych mamusiek, a będzie lepiej. A pieniądze z funduszu remontowego należy wydać gospodarnie a nie rozrzutnie, a jest na co.
e
ed
A byles kiedys i widziales jak wyglada takie zebranie??? Jak ktos jest w pracy od godz 6 ,a pozniej idzie na zebranie ,a glosowanie jest w ostatnim punkcie zebrania i jest juz godz 22-23,to kto wysiedzi tyle,po to jest robione to wszystko ,ale to kwestia czasu.
l
lokator
Trzeba bedzie zglosic do Prokuratury popelnienie przestepstwa ,skoro smieci wywoza teraz raz na 2 tyg ,a place tyle samo co wywozili 4 razy w ciagu 2 tyg.Chyba w spoldzielni nie wiedza od ilu zl jest oszustwo zgodnie z kk art 286.
B
Basi
Ludzie macie przewodniczącego Nowaka, co nie znacie adresu do niego ? rada osiedlowa ma budżet bo rada miejska zwiększyła kilkakrotnie, jest z czego zrobić ten plac zabaw. Zacznijcie myśleć i rozliczcie waszych osiedlowych działaczy !!!
g
gigi
Ludzie! O co wam chodzi? Przecież co roku na walnych zgromadzeniach udzielacie absolutorium zarządowi TSM, to znaczy, że jesteście zadowoleni z jego pracy. Nie chodzicie, bo się wam nie chce raz w roku, nie głosujecie? No to macie, co macie.
c
czyt
Dalej placzcie i placcie i nic nie robcie.Narzekajcie ze nie macie placu zabaw,a gdzie ida pieniadze? Zacznijcie myslec.Co jest za te wasze czynsze robione przez spoldzielnie nic.Myslcie o wspolnotach,a nie ciezko pracujecie na to zeby spoldzielnia miala.
L
Lokator i czynsz.
Lokator i czynsz. TSM i Redakcji proponuje słownik języka polskiego.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska