Nowy Sącz nie chce być stolicą skansenu. Będzie szturm na Warszawę?
To reakcja na opisany przez nas projekt "Koncepcji Zagospodarowania Przestrzennego Kraju do 2030 roku", w którym ministerialni urzędnicy uznali Nowy Sącz za miasto trzeciej kategorii - ośrodek "subregionu wiejskiego".
Pismo wójtów, burmistrzów sądeckich gmin i gospodarzy Nowego Sącza, do którego dotarła "Krakowska", jest jeszcze przed poprawkami. Wciąż są do niego uwagi: czy nie za dużo polityki, czy trzeba więcej mocnych słów, czy wręcz przeciwnie - suchych danych na poparcie starań o przyznanie Sądecczyźnie wyższego statusu regionu, o jaki wcześniej wystarano się w sąsiednim Tarnowie.
Na sześciu stronach autorzy tłumaczą, dlaczego Sądecczyzna nie powinna być traktowana w rządowej koncepcji jako subregion wiejski. Trwają ostatnie szlify dokumentu i burzliwa dyskusja, na czyje biurko powinien trafić - premiera Donalda Tuska czy minister rozwoju regionalnego Elżbiety Bieńkowskiej. Kopię otrzymają wojewoda, marszałek Małopolski i parlamentarzyści.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Wojna kiboli w Nowej Hucie: 14 lat za kratami za śmierć nastolatka?