Po dwóch dobrych meczach nowohucianie zostali sprowadzeni na ziemię. Mecz w Rzeszowie im nie wyszedł. Dość powiedzieć, że drużynowo wygrali tylko dwa biegi, i to dopiero w końcówce. Gospodarze szybko odskoczyli i później powiększali przewagę.
Gościom brakło punktów juniorów (zresztą po raz kolejny) oraz nawet średniej jazdy Nicolaia Klindta. Duńczyk wystąpił w dwóch wyścigach, w których nawet dobrze ruszał spod taśmy, ale następnie spadał w stawce. Później już nie wyjechał na tor.
- Po prostu wystraszył się warunków na torze - nie krył rozczarowania trener gości Adam Weigel. - Jazda po takiej nawierzchni wymagała mocnego motoru i dużej siły fizycznej, trzeba było cały czas trzymać gaz. Do tego Klindt źle dopasował sprzęt. Zabrakło mu pewności siebie, powiedział, że sobie nie poradzi. W sumie w kilku momentach można było odwrócić losy meczu, tylko trzeba było zacząć lepiej punktować.
W drużynie po raz kolejny wyróżnił się Mateusz Szczepaniak - 14+1 pkt. Dla Stali 11 pkt zdobyli Nicklas Porsing (4 starty) i Dawid Lampart (5).
Stal Rzeszów - Arge Speedway Wanda 53:37
Stal: Porsing 11 (3, 3, 3, 2), Szymko 1 (0, 1, 0), Grajczonek 8+1 (t, 1, 3, 2, 2*), Harris 10+1 (3, 3, 2*, w, 2), D. Lampart 11 (2, 3, 1, 2, 3), Rząsa 3+2 (2*, d, 1*, 0), Wojdyło 9+2 (3, 1, 1*, 3, 1*).
Arge Speedway Wanda: Szczepaniak 14+1 (1*, 2, 2, 3, 3, 3), Klindt 2 (2, 0), Nicholls 6 (2, 2, 2, 0, d), Koza 6+1 (w, 1, 1*, 3, 1), Hougaard 8 (3, 2, 0, 1, 1, 1), Szlauderbach 1 (1, 0, 0), Borczuch 0 (d, 0, w).
Bieg po biegu: 3:3 (3:3), 5:1 (8:4), 4:2 (12:6), 3:3 (15:9), 4:2 (19:11), 3:3 (22:14), 4:2 (26:16), 4:2 (30:18), 3:3 (33:21), 5:1 (38:22), 3:3 (41:25), 3:3 (44:28), 2:4 (46:32), 5:1 (51:33), 2:4 (53:37).
Follow https://twitter.com/sportmalopolska#TOPSportowy24
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU