Wariat strzela z wiatrówki do kotów z Kwaśniowa Górnego
Zarówno Kwaśniów Górny jak i sąsiedni Kwaśniów Dolny obiegła informacja o wariacie, który znęca się nad bezbronnymi kotami.
Problem nie powstał ani w ostatnich dniach ani w ostatnich tygodniach. Wszystko zaczęło się w ubiegłym roku. W ostatnim czasie sprawa nabrała jednak tempa za sprawą mediów społecznościowych.
- W ubiegłe wakacje na terenie wsi było głośno o tym, że ktoś w Kwaśniowie Górnym strzela z wiatrówki do kotów. Ktoś napisał post, ja udostępniłam go na swoim profilu. Pisali do mnie właściciele poszkodowanych kotów z okolic ulicy Polnej. Dwa z kilkunastu zwierząt musiało mieć operację – relacjonuje pani Karolina Przeniosło z Kwaśniowa Dolnego.
- Myślę, że postrzeleń mogło być więcej, umówmy się, tu jest wieś i nie każdy właściciel kota ogląda go po spacerze. Tym bardziej, że śrut po wbiciu się w narządy wewnętrzne jest niewidoczny gołym okiem. Jeżeli tak jest kot może z biegiem czasu nabawić się ołowicy i odejść w męczarniach – dodaje pani Karolina.
Już od pierwszych przypadków ludzie zastanawiają się, kto może dopuszczać się takiego okrucieństwa. Podejrzenia padały już na hodowców kur i gołębi. Jak dotąd niestety nie udało się wskazać oprawcy lokalnych kotów. Z czasem sprawca znalazł nowe metody szkodzenia czworonogom.
- Ludzie spekulowali, że może jakiś łebek przejeżdża z innej wsi, pobawić się w snajpera w wakacyjny czas. Ja od początku obstawiałam, że to będzie ktoś z bliskiego otoczenia. Ostatnio usłyszałam, że ktoś łapie koty i oblewa je zielonym lakierem. Jeden z kotów jest cały zielony, aż po czubek głowy. I znów historia dotyczy kotów z ulicy Polnej. Przypadek? Nie sądzę! – zaznacza pani Karolina Przeniosło.
Mimo wszystko sprawa nie została zgłoszona policji. Zaangażowani w odnalezienie zwyrodnialca mieszkańcy obawiają się bowiem że śledztwo zostanie umorzone z powodu braku dowodów. Ludzie są zdeterminowani, bo obawiają się, że nadejdzie taki dzień, w którym zrobi krzywdę któremuś z nich.
O to co może grozić osobie znęcającej się nad zwierzętami zapytaliśmy rzecznika prasowego Komendy Powiatowej Policji w Olkuszu.
- Kto znęca się nad zwierzęciem podlega karze pobawienia wolności do lat trzech. Jeżeli sprawca znęca się nad zwierzęciem i działa ze szczególnym okrucieństwem podlega karze pozbawiania wolności od trzech miesięcy do pięciu lat poinformowała - Katarzyna Matras z olkuskiej komendy policji.
Policja zajmie się sprawą.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Znacie tę część Małopolski? Te zdjęcia robią wrażenie!
- Działki budowlane w Olkuszu i okolicy. Poznajcie oferty
- Bieg Herosa, czyli ekstremalna impreza biegowa na Pustyni Błędowskiej. Zobacz ZDJĘCIA
- "Ballady i Romanse" w interpretacji olkuskiej młodzieży z Glutaminianu Sodu
- Centrum Olkusza umiera? Coraz więcej zamkniętych lokali
- Gdzie zgłaszać nieodśnieżone lub oblodzone drogi w gminie Olkusz?
Jak żyją Polacy w Katarze?
