Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

"Wasowski da się lubić". Sto piosenek na jubileusz kompozytora

Paweł Gzyl
Jerzy Wasowski skomponował w swym życiu ponad siedemset piosenek, z tego ponad sto - dla dzieci
Jerzy Wasowski skomponował w swym życiu ponad siedemset piosenek, z tego ponad sto - dla dzieci Fot. wikipedia/szczebrzeszyński
W tym roku obchodzimy stulecie urodzin Jerzego Wasowskiego - jednego z najwybitniejszych polskich kompozytorów muzyki rozrywkowej. Z tej okazji ukazały się właśnie dwa pięknie wydane albumy zawierające piosenki warszawskiego twórcy. Wytwórnia MTJ opublikowała czteropłytowy zestaw "Wasowski da się lubić", który zawiera wszystkie największe przeboje, które wyszły spod ręki jubilata oraz wiele mało znanych i niepublikowanych nagrań.

Są wśród nich tak lubiane utwory, jak "Warszawa da się lubić", "Złoty pierścionek", "Piosenka jest dobra na wszystko", "Embarras". "Tanie dranie", "Bo we mnie jest seks" i wiele innych utworów wykonywanych przez największe gwiazdy polskiej piosenki.

Wśród wykonawców znajdują się takie osobowości, jak: Kalina Jędrusik, Irena Santor, Danuta Rinn, Violetta Villas czy Barbara Krafftówna. Spośród nigdzie dotąd niepublikowanych kompozycji, można usłyszeć piosenkę "Tylko tu" wykonaną przez Danutę Rinn czy "Zeszłoroczny śnieg" zaśpiewaną przez Ewę Bem.

- Wybrałem sto piosenek na stulecie urodzin mojego taty plus siedem utworów na dokładkę - podejrzewam, że nie wszystkie są znane czy kojarzone z jego nazwiskiem. Mam nadzieję, że przypomną o jego wielowymiarowym talencie i rzadko spotykanej wrażliwości, a przede wszystkim sprawią słuchaczom radość - podkreśla Grzegorz Wasowski, syn Jerzego, popularny radiowiec.

Wytwórnia Sony zaprasza z kolei do posłuchania nieco odmiennego zestawu. "Wasowski odnaleziony. Ktoś zbudził mnie" to kolekcja siedemnastu utworów, w których archiwalne nagrania głosu słynnego kompozytora zostały uzupełnione nowymi dźwiękami.

Grzegorz Wasowski wybrał tym razem te utwory, które jego zdaniem w pierwsze kolejności należało ocalić od zapomnienia i przedstawił swój śmiały pomysł Krzysztofowi Herdzinowi, dyrygentowi, aranżerowi, kompozytorowi i producentowi znanemu ze współpracy m.in. z Janem A.P. Kaczmarkiem, Jonem Lordem, Marylą Rodowicz czy Anną Marią Jopek.

- Wybraliśmy się kiedyś z żoną na koncert pani Ireny Santor. Dyrygował pan Krzysztof Herdzin. Już po występie, podczas rozmowy kuluarowej, podzieliliśmy się z nim pomysłem, który nas właśnie zainfekował. Pomysłem nie nowym, bo były już przecież wspólne nagrania Natalie Cole z Nat "King" Colem, Dean Martin miał takie duety, Elvis Presley i Frank Sinatra również. Ale pan Herdzin bardzo się do tego zapalił i prawie że z miejsca zabrał do pracy - wspomina Grzegorz Wasowski.
Centrum płyty stanowią cztery duety stworzone w studiu przez cenionego aranżera i producenta. W efekcie Jerzy Wasowski śpiewa z Ireną Santor, Anną Marią Jopek, Dorotą Miśkiewicz i Moniką Borzym.

- Początkowo planowaliśmy, by płyta zawierała wyłącznie duety, ale pan Krzysztof przekonał nas, że lepszy niedosyt niż przesyt, a poza tym, to przecież tata jest główną gwiazdą tej płyty, a nie dziewczyny - mówi Grzegorz Wasowski.
"Ktoś zbudził mnie", "Lubmy się" czy "Trzy pejzaże ze snu" - to prawdziwe perły polskiej piosenki, którym Krzysztof Herdzin przywrócił pełny blask.

Napisz:
[email protected]

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska