Jak dowiadujemy się nieoficjalnie, kandydaturę przedsiębiorcy poparło 13 członków zarządu. Jego rywale: przewodniczący rady miejskiej Ryszard Pagacz oraz radny Piotr Wójcik, dostali odpowiednio 10 i 0 głosów. W posiedzeniu uczestniczył pełnomocnik wyborczy PiS na Małopolskę, poseł Jarosław Szlachetka z Myślenic.
To oznacza koniec konfliktu wewnątrz tarnowskiego PiS, przynajmniej w kwestii wskazania kandydata na jesienne wybory prezydenckie w mieście. Jej apogeum była rezygnacja z kandydowania właśnie Gładysza, który miał żal do prof. Włodzimierza Bernackiego między innymi o to, że ten od ponad roku nie odpowiadał na prośby z jego strony o spotkania. Swój emocjonalny list wysłał mailem w ubiegły czwartek. Ostatecznie jednak dał się przekonać do kandydowania.
Janusz Gładysz przez wiele lat prowadził salony samochodowe. Od polityki do tej pory raczej stronił. W partii uchodzi za człowieka wicepremier Beaty Szydło, europosła Edwarda Czesaka. Na swoim profilu facebookowym chwali się zdjęciami z prezydentem Andrzejem Dudą.
Do sprawy będziemy wracać.
ZOBACZ KONIECZNIE:
WIDEO: Mówimy po krakosku - odcinek 14. "Biber"
Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto
Follow https://twitter.com/gaz_krakowska