https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wdzięczni Orkiestrze, spłacą dług z puszką w ręce

Paulina Marcinek-Kozioł
Oliwier z Łęgu Tarnowskiego żyje dzięki sprzętowi zakupionemu przez WOŚP. W niedzielę razem z tatą po raz pierwszy zbierał będzie datki.

**

>> Zobacz jak zagrał WOŚP w Małopolsce

**

- To, że mój syn może dzisiaj normalnie żyć, zawdzięczam WOŚP. Gdyby nie sprzęt podarowany przez Orkiestrę szpitalowi Szczeklika i praca lekarzy, nie wiem jak by się to skończyło -mówi Piotr Kolbusz, tato nastoletniego Oliwiera. Wiecznie uśmiechnięty chłopak kilka miesięcy temu rozpoczął naukę w gimnazjum i szlifuje naukę języków obcych. W wolnych chwilach zmienia się w rockmana, grając na gitarze elektrycznej. Kiedyś jego życie zawisło na włosku.
Trzynaście lat temu Oliwierowi bardzo spieszyło się na świat. Urodził się na kilka tygodni przed planowym terminem. Od razu trafił do specjalnego inkubatora, opatrzonego dużym, czerwonym serduszkiem. Spędził w nim blisko miesiąc, wolno dochodząc do pełni sił.

- Siedząc przy nim w szpitalu przed oczami miałem naklejkę WOŚP na sprzęcie, w którym leżał mój syn i od razu cieplej zrobiło mi się na sercu. Zrozumiałem, że to co kiedyś robiłem, teraz do mnie wraca - opowiada pan Piotr.

Zaraził Tarnów orkiestrą

To właśnie za sprawą jego oraz kolegów, ponad 20 lat temu Tarnów dołączył do orkiestrowego grania. - Byliśmy zwartą paczką znajomych, którzy słuchali rocka, punka i metalu. Mieliśmy swoją subkulturę, sporo wolnego czasu i chcieliśmy pomagać innym. Kiedy usłyszeliśmy w radiu co robi Jurek Owsiak, bez wahania postanowiliśmy przenieść jego akcję na nasz teren - wspomina.

Udało się. Gdy nadszedł finał WOŚP grupa znajomych na czele z Piotrem Kolbuszem od samego rana stała przed kościołami i kwestowała. - Zamiast tekturowych puszek mieliśmy czarne worki na śmieci oklejone serduszkami, do których ludzie wrzucali nam pieniądze - opowiada. - Nikt wtedy się nie dziwił, nie pytał o nic, każdy nam ufał - dodaje. Zebrane pieniądze osobiście doręczyli Jurkowi Owsiakowi. Przez kilka kolejnych lat włączali się w akcje. Później drogi kolegów się rozeszły, a w orkiestrowym graniu nastąpiła przerwa.

Kwestuje z synem

Po niej Piotr Kolbusz powrócił do grania na rzecz WOŚP. Rok temu rozpoczął turniej futsalu dla dzieci „Metalowe Granie”. W niedzielę po raz pierwszy dołączy do niego syn. Oliwier ma już własny identyfikator, puszkę i olbrzymi zapał do tego, żeby kwestować.

- Bardzo się cieszy i mocno to przeżywa. Wie, że orkiestra kiedyś mu pomogła. Jednak nawet bez tego co wydarzyło się w przeszłości, dołączylibyśmy do akcji. Przynosi nam to olbrzymią satysfakcję - podkreśla Piotr Kolbusz.

Fot. UMiG w Jabłonowie

Wędkarze w Gorzechówku

Co, gdzie, kiedy w trakcie niedzielnego finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w regionie tarnowskim

Orkiestrowe granie w Tarnowie ruszy pełną parą już jutro.Na godz. 9 zaplanowano spacer z pieskami, który startuje sprzed basenu na Górze św. Marcina. O godz. 11 na Planszowisko zaprosi Pałac Młodzieży oraz Aspiranci. Znajdzie się też coś dla miłośników szybkiej jazdy i adrenaliny. O godz. 11 na Torze Speed Race Tarnów odbędzie się „Turniej Kartingowy o Moto Serce WOŚP 2017”. Jeszcze ciekawiej zapowiada się niedziela. Dawkę sportowych emocji zapewnią wyścigi wracków, quadów, samochodów terenowych i rajdowych - o godz. 8 w Biskupicach Radłowskich.

Z kolei od godz. 9 na torze Motodrom w Zbylitowskiej Górze będzie można zobaczyć pokazy driftu oraz zabytkowe samochody i motocykle. Nie zabraknie także okazji do podzielenia się krwią (Stacja Krwiodawstwa, ul. Szpitalna 13 godz. 9-13), zadbania o swoją kondycję fizyczną (Fitness Klub Forma Tarnów, godz. 10-13) oraz szaleństw na łyżwach (lodowisko TOSIR - ul. Traugutta 3a, godz. 10-20).

W Gemini Park Tarnów zaplanowano o godz. 13 spotkanie z siostrą tragicznie zmarłego żużlowca - Martyną Rempała. Z MORD w Tarnowie od godz. 14 będzie można spróbować zdać egzamin na prawo jazdy (OSK WPK Tarnów). Z kolei w sztabie Szczepanika przygotowano poczęstunek dla wolontariuszy, a dla wszystkich konkursy z nagrodami. Na tarnowskim Rynku rozgrzewać będzie żurek. Na scenie wystąpią: Foxhill, WM, Harissa czy Latające Talerze. Będą także licytacje, a o godz. 18.40 Tarnowski Bieg z Pochodniami. Na godz. 20 zaplanowano Światełko do Nieba. Dla WOŚP zagra także salon fryzjerski „Ministry of Hair” z Tarnowa (ul. Czarna Droga 3). Tam za każdą fryzjerską usługę pieniążki będą trafiały do puszki.

Tarnowski Sztab WOŚP wraz ze Szkółką Piłkarską KS Metal Tarnów zaplanował też w niedzielę w Żabnie turniej da dzieci.

Już od godz. 9 w hali sportowej rozpocznie się II Futsal Kids Festiwal Metalowe Granie dla WOŚP. W trakcie turnieju dla dzieci odbędą się licytacje oraz zabawy dla najmłodszych i kibiców. Na aukcję trafi m.in. niespodzianka dla kibiców ekstraklasowej drużyny Termaliki. Z kolei w Gminnym Centrum Kultury w Żabnie o godz.16 zagra Parafialna Orkiestra Dęta z Łęgu Tarnowskiego i zespół Ewenement z Niedomic.

Kwestować dla WOŚP w niedzielę będzie także 20 wolontariuszy na terenie Tuchowa.

W Domu Kultury trwać będzie liczenie pieniędzy, kwestujący znajdą tam też poczęstunek. Wieczorem zaplanowano spotkanie na Rynku z mieszkańcami, połączone ze Światełkiem do Nieba.

W Gromniku w akcję orkiestrowego grania włączy się 100gimnazjaistów, którzy będą kwestować pod czujnym okiem nauczycieli.

Kwesta prowadzona będzie przez członków sztabu nie tylko w Gromniku, ale również w okolicznych miejscowościach w promieniu nawet 50 km - m.in. w Ptaszkowej, Moszczenicy czy Dębnie.

Niezależnie od zbiórki, na ulicach o godz. 14 rozpoczyna się cykl imprez. W szkole zaplanowano loterię fantową, mecze siatkówki, piłki nożnej oraz trening karate, a także pokaz ratownictwa technicznego w wykonaniu strażaków. Światełko do Nieba z Gromnika pofrunie o godz. 19.

Do orkiestrowego grania równie aktywnie włącza się Dąbrowa Tarnowska.

W Dąbrowskim Domu Kultury już od godz. 15 rozpoczną się zabawy integracyjne dla dzieci, występy taneczne oraz muzyczne. Nie zabraknie pokazu ratownictwa medycznego i licytacji gadżetów. O godz. 20 zaplanowano Światełka do Nieba.

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Mandel
Jest wiele gorszych ściem w naszym Kraju i mają się bardzo dobrze, bo pieniądze idą tylko na ich potrzeby i życie w luksusach.
Jak jest ze służbą zdrowia wszyscy wiedzą. Jak się tym problemem przejmują kolejne rządy (bez względu na opcję) również. Nasze pieniądze z podatków przeznaczane są na takie cele, że jak człowiek o tym pomyśli - to nóż w kieszeni mu się sam otwiera. Ludzie ciężko chorzy - mimo pięknych słówek polityków - zostawiani są sami sobie. W takiej sytuacji DZIĘKI BOGU że są tacy ludzie jak Jurek Owsiak i inni , którzy widząc chore dzieci i bezradnych rodziców starają się pomóc bez oglądania się na tych, którzy powinni.
Tylko ludzie zawistni, małego serca potrafią dostrzec w takiej działalności tylko jakieś korzyści dla organizatora , a nie nie chcą widzieć wspaniałych efektów tej pomocy.
Dobrze że ludzie podli są w mniejszości. Większość Polaków ma wielkie serca i chwała im za to.
z
zupełnymi
"najlepiej zarabia się na dobroczynności". Ludzie są naiwni i wierzą w obrazki telewizyjne, przedstawiające plączące, upośledzone dzieci, którym "pomógł" jakiś SMS,
albo datek za papierowe serduszko. Nikt nie chce pomyśleć o WOŚP, jako o ściemie, maskonie (termin Lema z "Kongresu Futurologicznego"), skrywającym ruiny systemu zdrowotnego.
Co miesiąc płacimy składki na NFZ. Jesteśmy ścigani przez policję za ich niepłacenie. Pałace NFZ rosną, liczba urzędników wraz z nimi. Ich pensje także.
Jak jest "u lekarza" - wiemy wszyscy. Nikt nie chce zlikwidować tej pijawki i rzeczywiście zreformować systemu. Zasłaniany jest za to akcją,
która nakazuje poprzez naciski moralne na dzieci, czyli głównych uczestników "fajnej, rockendrolowej" imprezy, kolejne opodatkowanie się społeczeństwa. Raz do roku.
Jest to podatek dobrowolny, ale odmów, człowieku, dzieciakowi z puszką? Odmów datku na biedne umierające dzieciaki lub kaleki? Jesteś, człowieku, bez serca?
Organizator dobrze wie, ze finałami WOŚP legitymizuje kolejnych ministrów zdrowia i kolejne zaniechania reform.
Marzy mi się minister zdrowia, który stanie na scenie finału Orkiestry i przed kamerami wszystkich telewizji opisze patologie polskiego systemu zdrowotnego,
składek na pałace NFZ, armie urzędników, lekarzach na kilku etatach, zmowie firm farmaceutycznych po likwidacji polskich zakładów i zapowie konkretną reformę systemu.
Udawanie, że tego nie ma, bo "nie puści" WOŚP "Publiczna" jest chowaniem głowy w piasek i w dodatku napędza tej imprezie tłumy, gdyż "owoc zakazany" najlepiej smakuje.
Coś w rodzaju średniowiecznego targu odpustami.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska