Podczas minionego weekendu wadowiccy policjanci nie nudzili się. Kolizja goniła kolizję. Stróże prawa wyjeżdżali do kilkunastu zdarzeń drogowych. Na szczęście tylko samochody były pokiereszowane - kierowcy i pasażerowie wychodzili ze stłuczek cało.
W samych Wadowicach doszło do pięciu stłuczek.
Najwięcej kolizji było z piątku na sobotę, czyli wtedy, kiedy intensywnie padał śnieg, a drogi były śliskie.
Zdecydowana większość kierowców była trzeźwa, ale niestety zdarzali się też pijani.
Na ulicy Piłsudskiego w Wadowicach kierowca skody miał prawie 2,4 promila alkoholu we krwi. Jak poinformował oficer dyżurny Komendy Powiatowej Policji, pijany mężczyzna wjechał w tył audi prowadzonego przez mieszkańca Skawy.
Zagrożeniem okazały się też quady, zwłaszcza, że ich kierowcy czasem pozwalają sobie na jazdę nimi po kielichu.
Tylko w Targanicach jednego dnia policjanci zatrzymali dwóch kierowców tego modnego ostatnio pojazdu. Jeden z nich wjechał w bramę garażową mieszkańcowi ulicy Dobrej. 23-latek miał w wydychanym powietrzu niespełna dwa promile alkoholu.
Z kolei ponad promil alkoholu wydmuchał 36-letni kierowca quada, którego policja zatrzymała również na Dobrej.
Tak więc miniony weekend obfitował w drogowe kraksy. Do chwili zamknięcia numeru gazety, wadowiccy policjanci wlepili za nie 13 mandatów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?