Ruszamy w miasto. Na Rynku Głównym spotykamy dwóch policjantów pilnujących manifestacji przeciwko handlowi ludźmi. - Do you speak English? (Czy mówi pan po angielsku?) - pytamy jednego z nich. Śmiało odpowiada "not at all", co znaczy "wcale". Mimo to prosimy, aby wytłumaczyli nam, w jakim celu prowadzony jest protest. Drugi policjant myśli 10 sekund, po czym rzuca: I can't help you - Nie mogę panu pomóc. Policjanci zamiast podstaw języka opanowali miganie się od rozmów z obcokrajowcami.
Plac Mariacki. Na celownik bierzemy patrol straży miejskiej. - Gdzie znajduje się najbliższa poczta? - pytamy po angielsku. - Weź mu powiedz, że Główna na Starowiślnej - mówi jeden mundurowy do swojego kolegi. Ten chwilę się zastanawia, a następnie tłumaczy po angielsku: - Proszę iść prosto, skręcić w prawo, później w lewo i dalej prosto - zrozumiale, ale nawet nie próbuje naśladować angielskiego akcentu. - I zobaczy pan napis "Poczta Główna" - kwituje już po polsku. Po chwili się rozkręca i wskazuje po angielsku drogę do tramwaju nr 1. Brawo!
Na Basztowej znów spotykamy policjantów. Aż pięciu. Ale żaden nie mówi po angielsku. Zapytani o znajomość języka milczą jak indiańscy wodzowie.
Nie dajemy za wygraną i żeby było sprawiedliwie, też pytamy o pocztę. Policjant gestykuluje wskazując drogę. Po angielsku rzuca tylko słowo "left" (lewo). Dworzec Główny. W kasie pytamy "Do you speak English?" - "No" - odpowiada oschle pani w okienku. Chcieliśmy zapytać jak dojść na peron czwarty, ale pani szybciej rzuciła w nas angielsko-polską mieszanką językową "Where chcesz jechać?". (Where - gdzie?) Pociągiem nigdzie, ale wsiadamy do autobusu MPK. - Gdzie mogę kupić bilet? - pytamy kierowcy. Tylko wzrusza ramionami. - Czy ten autobus jedzie do auqaparku? - brniemy dalej. - Aquapark? - poszukuje potwierdzenia kierowca i potakująco kiwa głową.
Czytelnicy donoszą nam, że pojęcia o angielskim nie mają też kontrolerzy biletów. - Jechałam ul. Królewską. Angielska para właśnie chciała kupić bilet, a kontrolerzy w tym momencie ich złapali. Potrafili powiedzieć tylko "no ticket" - opowiada Jolanta Witulska.
Rezygnujemy z MPK. Na ulicy Siennej pytamy taksówkarza z sieci Barbakan "Jak dostać się na Wawel?". Solidną angielszczyzną kierowca odpowiada: "Lepiej iść na piechotę, bo to jakieś 500 metrów. Kurs będzie kosztować ok. 12 zł"
- Pytamy nowych taksówkarzy, czy znają angielski choćby na poziomie przedszkolnym. To w tym fachu wystarczy - mówi Andrzej Bobusia, prezes Barbakanu. - Jedna trzecia taksówkarzy mówi dobrze. Reszta sobie radzi. Mamy książki Angielski dla taksówkarzy - dodaje.
Instytucje, których przedstawicieli przepytaliśmy, zapewniają, że szkolą swoich pracowników z języków obcych, szczególnie przed Euro. - Zorganizowaliśmy szkolenie z angielskiego dla 72 funkcjonariuszy. Tych, którzy tego potrzebowali, bo inni potrafią się porozumieć - zapewnia Marek Anioł, rzecznik straży miejskiej. Każdy funkcjonariusz przeszedł 24-godzinny kurs. Straż wydała na to 9 tys. zł.
Policja ma gorsze wyniki . - W Krakowie angielskim biegle posługuje się 85 funkcjonariuszy - podaje Mariusz Ciarka, rzecznik komendy wojewódzkiej. Nie określa, jak radzą sobie pozostali z 2,5 tys. mundurowych. Podaje, że w ostatnich latach przeszkolono 617 policjantów w całej Małopolsce. Dodatkowo przy nowo uruchomionej policyjnej infolinii dla turystów (12 615 81 11) mają pracować osoby mówiące po angielsku.
MPK uniknęło odpowiedzi o znajomość angielskiego u kierowców. - Ale kontrolerzy są przygotowywani do odpowiedniego traktowania obcokrajowców - zapewnia Marek Gancarczyk, rzecznik spółki. Twierdzi, że nawet pomagają cudzoziemcom kupić bilet. Dodaje, że MPK szkoli sprzedawców biletów, a w biletomatach i na przystankach jest wielojęzyczna informacja. W czasie Euro turyści dostaną informatory o komunikacji w Krakowie, będzie im też pomagać grupa studentów znających języki.
Współpr. Magdalena Stokłosa
5 czerwca z Gazetą Krakowską kupisz "Euro 2012 Niezbędnik Kibica"
Wybieramy Superkota! Zobacz fantastyczne zdjęcia kotów i oddaj głos na najpiękniejszego!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!