Zarzuty dotyczyły budowy ulicy prowadzącej na III Kampus UJ. Budostal 5 miał ją zbudować do grudnia 2005 r. Inwestycja zakończyła się jednak we wrześniu 2006 r. Mimo to firma nie zapłaciła kary umownej. Zdaniem prokuratury, stało się tak, bo wiceprezydent i urzędnicy ZDiK podpisali aneks, przedłużający termin oddania gotowej drogi, tym samym chroniąc Budostal 5 przed naliczeniem kary za opóźnienie.
Oskarżeni nie przyznawali się do winy. Tłumaczyli, że aneks nie chronił firmy, ale inwestora, czyli Kraków. Urząd spóźniał się bowiem z wydaniem pozwolenia m.in. na wycinkę drzew. W kwietniu sąd ich uniewinnił.
Prokuratura zwróciła uwagę na to, że sąd pierwszej instacji nie wziął pod uwagę m.in. zeznań świadków, w tym asystenta Trzmiela, ani nie ustalił, jakie były obowiązki oskarżonych i czy przekroczyli swoje uprawnienia.
Sąd odwoławczy podzielił te argumenty, więc sprawa wróci na wokandę. Zostanie do niej przydzielony nowy sędzia, który będzie musiał zapoznać się z aktami.
Tymczasem Trzmiel startuje w wyborach do rady miasta z listy Jacka Majchrowskiego. - Znam tę sprawę i jestem przekonany, że kolejny wyrok również będzie uniewinniający. Apelacja wyniknęła bowiem z błędów proceduralnych - mówi Majchrowski.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!