Zobacz także:
- To co się działo na tym oddziale, gdy zacząłem tam pracę, to był dramat! Tu każdy chciał rządzić. Chciałem to zmienić, jednakże nie wszystkim się to spodobało - uważa Ali Issa Darwich, ordynator oddziału ratunkowego.
Pierwsze sygnały o konflikcie "na ratunkowym" wyciekły do publicznej wiadomości w kwietniu, gdy pielęgniarki tam zatrudnione wystąpiły na sesji rady powiatu tatrzańskiego ze skargą na władze szpitala, że te zastępują siostry ratownikami medycznymi.
Teraz doszło do kolejnej odsłony konfliktu.
- Najbardziej niezadowolone były chyba panie dyspozytorki, które przez moje zmiany straciły część pensji, gdy ograniczyłem im dyżury - mówi dr Darwich. Dyspozytorki w każdym miesiącu miały średnio po 10 dyżurów i to po 24 godziny każdy. Jego zdaniem, taki stan był niebezpieczny.
Jak górale noszą się dziś a jak ubierali się dawniej
Znacznie mocniejsze oskarżenia ordynator Issa Darwich kieruje pod adresem Wojciecha Muniaka, jednego z sygnatariuszy zawiadomienia, które sprawdza prokurator. Muniak jest właścicielem firmy transportu medycznego. Ma dwie swoje karetki, a oprócz tego pracuje w zakopiańskim szpitalu.
Jak twierdzi Ali Issa - zdarzały się sytuacje, gdy dyspozytorki właśnie jego pracownikom, a nie szpitalnej karetce, zlecały przewóz chorych. To w konsekwencji oznaczało... wyprowadzanie pieniędzy z lecznicy.
Od dwóch miesięcy Muniak nie miał ani jednego dyżuru.
- Te zarzuty są po prostu śmieszne. Przecież żaden przepis nie zabrania mi jako pracownikowi kontraktowemu szpitala wozić pacjentów swoją prywatną karetką - twierdzi ratownik.
Dyrekcja szpitala wiedziała o konflikcie na oddziale ratunkowym od kilku miesięcy. Zimą doszło do spotkania między załogą a dyrekcją lecznicy.
W Nowym Targu na wydanie czeka 1500 stron maszynopisu o pontyfikacie Jana Pawła II
- Rzeczywiście, takie spotkanie się odbyło - mówi dyrektor Regina Tokarz. - Pracownicy jednak nie powiedzieli wtedy nic konstruktywnego, a jedynie wzajemnie się oskarżali. Uznałam więc, że dalej będę popierać pana Darwicha w jego staraniach o naprawę SOR-u.
Chcesz iść za darmo do Parku Wodnego w Krakowie? Rozdajemy bilety.**Rozdajemy bilety**