https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wielkie mrozy na Podhalu. Ludziom zaczyna brakować opału

Stanisław Zachwieja
W Zakopanem stanęły koksowniki. Będzie można się przy nich ogrzać w najbliższe dni
W Zakopanem stanęły koksowniki. Będzie można się przy nich ogrzać w najbliższe dni Tomasz Mateusiak
W czwartek i piątek temperatury na Podhalu nocą spadną nawet poniżej 30 stopni. To też mogą być najzimniejsze dni tego roku. Sporo osób na Podhalu - zwłaszcza tych biedniejszych - zaczyna mieć problemy z przetrwaniem zimna.

Czytaj też: Problem z oscypkami na Krupówkach

Dramatyczna sytuacja jest na osiedlu romskim w Krośnicy koło Krościenka. W piecach palą drewnem zgromadzonym jesienią z pobliskiego lasu. Jednak i to się kończy. Co gorsza, brakuje im pieniędzy na zakup węgla.

Pieniądze, jakie dostają z Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej, są niewielkie. Ledwo wystarczają im na zakup niezbędnych leków i opłatę prądu, a co dopiero węgla. Co gorsza, spora część mieszkańców tego osiedla jest bez pracy. - Za kilka dni komórka z opałem będzie pusta i nie wiem co wówczas zrobię. Będziemy musieli iść do lasu ściąć drzewo, chociaż grozi nam za to kara.

Przecież nie dopuszczę do zamarznięcia mojej rodziny, a mrozy mają być jeszcze większe - mówi Jan Czureja. - Sytuacja jest dramatyczna. Blisko 100 osób mieszkających na naszym osiedlu jest zagrożonych. Domy, w których mieszkamy, są na ogół słabo ocieplone. Nie spełniają podstawowych norm mieszkalnych. To nie domy, to baraki na warunki letnie - mówi sołtys Władysław Ciureja.
Szpary w oknach i przy podłodze. Prawie we wszystkich domach jest grzyb.

O dramatycznej sytuacji Romów został poinformowany wójt Stanisław Gawęda. - Nikt dotąd nie sygnalizował mi ciężkiej sytuacji Romów - mówi wójt. - Nie zostawimy ich samych sobie. Pomożemy im.

Służby na całym Podhalu szykują się na najbliższe dwa dni. Straże miejskie i gminne będą sprawdzać pustostany w poszukiwaniu bezdomnych. W Zakopanem w środę rozstawiono koksowniki. Stalowe kosze, przy których można ogrzać ręce, stanęły przy dworcu PKP, na przystankach autobusowych przy Dolnych i Górnych Alejach 3 Maja oraz w okolicach przejścia podziemnego. - Będą one rozpalane każdego dnia z samego rana - mówi Marcin Strama, strażnik miejski.

Wybieramy Ludzi Roku 2011. Zobacz listę kandydatów i oddaj głos!

Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
arturo
Lepiej jest kupować wysokogatunkowy węgiel nawet jak jest ciut droższy, bo dłużej trzyma ciepło i wychodzi taniej. Zmieniłem dostawcę trzy lata temu na smarttrans i węgiel jest bardzo dobry :)
p
palnik
Zaczynałem palenie olejem opałowym 80 gr/litr, teraz 4zł20gr/litr. Przejdę na byle co. Tak wygląda proekologia w Polsce. Z resztą, jak wszystko pro.
s
swój
Dobrze , że ktoś nareszcie poruszył ten temat . Jak to wygląda ? wysiadając z pociągu , czy też z autobusu ciągną za torby jeden przez drugiego , może pokoiki , a może podwózka ? czy to jest wizytówka Zakopanego ? tak Zakopane wita wczasowiczów na dzień dobry ? pomijam że jeśli się im odmówi to różnych rzeczy można się o sobie dowiedzieć , chamstwo , chamstwo i jeszcze raz chamstwo !
e
ela
lato bylo ,robic bylo...to madra piosnka goralska.moze w koncu ktos zagoni tych cyganow do roboty
z
zokopian
a tan koksownik koło dworca PKP to dla tych sępów co po dworcu gonią i oferują pokoje , czy też podwózkę ? miasto zamiast walczyć z tą szarą strefą to im jeszcze koksownik stawia ? a może niech straż miejska im herbatkę góralską podwiezie , oni na pewno nie odmówią :)
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska