Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wierzchosławice. Ogromne problemy finansowe gminy [WIDEO]

Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Robert Gąsiorek
Audyt gminnej kasy nie pozostawia złudzeń. Mieszkańcy nie mają co liczyć na inwestycje, bo Wierzchosławice przez długi balansują na krawędzi.

WIDEO: Wierzchosławice. Ogromne problemy finansowe gminy

Autor: Robert Gąsiorek, Gazeta Krakowska

Pogłoski o problemach gminy krążyły od kilku miesięcy. Teraz wiadomo już, że nie było w nich przesady. Wczoraj poznaliśmy wyniki pracy firmy, która dokładnie prześwietliła finanse gminy. Efekt? W kasie już od dawna widać dno. Zadłużenie przekroczyło 17 mln zł, czyli równowartość aż 66 proc. rocznych dochodów.
Audytorzy pod lupę wzięli nie tylko sam Urząd Gminy, ale również Gminne Centrum Kultury oraz dwie gminne spółki: Energię Wierzchosławice i Wodociągi Wierzchosławice. Okazuje się, że każda z tych jednostek od początku istnienia generuje wyłącznie straty.

Kasa z parabanków
Energia Wierzchosławice do niedawna była dumą okolicy. Działo się tak za sprawą farmy fotowoltaicznej, swego czasu uznawanej za sztandarową inwestycję poprzedniego wójta Wiesława Rajskiego. Solary jednak, zamiast spodziewanych korzyści, pochłaniały olbrzymie pieniądze. Obecna władza upatruje kłopotów finansowych właśnie w działającej od pięciu lat farmie. - Pozyskiwano z niej ledwie nieco ponad połowę zakładanej energii. W dodatku liczono na wyższą jej cenę niż w rzeczywistości - stwierdza Konrad Jankoś, z firmy Konsulting z Rabki.

Aby ratować sytuację Energii, zaciągnięto m.in. dwa kredyty w tzw. "parabankach", opiewające na łączną kwotę ponad 600 tys. złotych. - Te umowy noszą znamiona niegospodarności. Określono w nich oprocentowanie przekraczające 10 proc. Można było zamiast tego wyemitować obligacje lub zaciągnąć kredyt w banku z niższym oprocentowaniem - ocenia Jankoś.

Ekipa obecnego wójta Zbigniewa Drąga podkreśla, że w 2009 r. zadłużenie gminy sięgało 10 mln zł. - Gdy rok później zaczęła działać elektrownia, zadłużenie wzrosło o kilka milionów - twierdzi Izabela Zwoleń, asystentka wójta Wierzchosławic.
Na dno ciągną gminę też Wodociągi Wierzchosławice. Spółka powstała dwa lata temu po przekształceniu Gminnego Zakładu Gospodarki Komunalnej. Straty z jej funkcjonowania sięgają już 2 mln zł. - Wynikają one głównie z faktu, że po przekształceniu spółka musi płacić podatki lokalne - mówi audytor. Przychodów próżno również szukać w Gminnym Centrum Kultury. Tam dopłacić trzeba 0,5 mln zł.

Inwestycji nie będzie
Obecne władze gminy zapowiadają plany naprawcze. Jednym z nich ma być połączenie spółki energetycznej z wodociągową. - Zmniejszylibyśmy wtedy zatrudnienie, co już dałoby wymierne oszczędności - przyznaje Tomasz Piotrowski, prezes Energii Wierzchosławice.

Urzędnicy negocjują również zmniejszenie oprocentowania niektórych kredytów. - Finanse są w krytycznym stanie. W najbliższym czasie nie będziemy mogli zrealizować żadnej dużej inwestycji - rozkłada ręce Zbigniew Drąg. Teraz czeka jeszcze na wyniki kontroli przeprowadzonej przez Regionalną Izbę Obrachunkową. Później zastanowi się nad ewentualnym złożeniem w prokuraturze zawiadomienia o niegospodarności.

Były szef samorządu Wiesław Rajski wyników audytu nie chce komentować. - Nie jestem już osobą publiczną - ucina rozmowę. Po przegranych wyborach krótko był doradcą prezydenta Tarnowa. Odszedł ze stanowiska, gdy głośno robiło się o kłopotach gminy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska