W Tatrach zrobiło się cudownie. Zwłaszcza w Dolinie Chochołowskiej, która od kilku dni dosłownie zatonęła w morzu krokusów.
Kto w weekend wybrał się na wycieczkę do Chochołowskiej, na pewno nie może narzekać. Nie dość, że jest słoneczna pogoda, to trafił na wyjątkową porę - gdy górskie polany zamieniają się w fioletowe dywany. Krokusy dosłownie zalały całą dolinę.
A nam się udało razem z żoną być i podziwiać. Byliśmy w Chochołowskiej 25.04.2015 - to było niezapomniane wrażenie. Jeszcze do tej pory mam fioletowo przed oczami :) No i słońce nieźle dawało. "Strzaskało" mnie na łysince nieźle. Ale krokusy nie tylko tam wyskoczyły. Dookoła Zakopanego można było podziwiać np na Gubałówce. Polecam wszystkim za rok
P
Piechur
Udało mi się tam być w dniu 25.04.15. Naprawdę pięknie!!! Polana w niebieskich i fioletowych odcieniach!!! Poza tym pogoda była jak w lecie, a nie w kwietniu. Kto kocha takie pejzaże i góry, to był wyjątkowy DZIEŃ - 25 KWIETNIA (sobota). Choć, jeśli pogoda dopisze, to może ten widok jeszcze trochę przetrwa. W słońcu jest cudny!!!