Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Can-Pack: z faworytem na inaugurację

Wojciech Batko
Janell Burse
Janell Burse Andrzej Banaś
W środę o godzinie 20.30 rozpocznie się mecz w koszykówce kobiet, w którym hiszpański zespół Halcon Avenida Salamanka zmierzy się z Wisłą Can-Pack. Spotkaniem tym drużyny zainaugurują zmagania w grupie B żeńskiej Euroligi w sezonie 2009/2010.

Stawka konfrontacji jest oczywista. Natomiast meczowi towarzyszyć będzie specyficzny smaczek - czyli osoba obecnego trenera wiślaczek, Jose Ignacio Hernandeza. Ostatecznie przez minione dwadzieścia (!) lat szkoleniowiec ten pracował właśnie w Salamance, a w kwietniu br. doprowadził Avenidę do finału Euroligi, w którym lepszy okazał się Spartak Moskwa.

Nic więc dziwnego, że pytany o dzisiejszą potyczkę Jose Hernandez stwierdził m.in.: - Z jednej strony cieszę się, bo odwiedzę domowe pielesze, a to zawsze jest miłe. Z drugiej jednak wolałbym już teraz nie grać z Salamanką. Uważam bowiem tę drużynę za jednego z faworytów do Final Four i najsilniejszą ekipę w naszej grupie. A Wisła nadal jest przecież na etapie "docierania się".

Porównując drużynę Salama-nki z minionego sezonu i obecną, to trzon składu został utrzymany. Mamy na myśli Hiszpanki - Segurę (191 cm wzrostu), Dominguez (167 cm), Perez (185 cm) i Sanchez (180 cm), reprezentantkę Belgii - De Mondt (180 cm) i Amerykankę - Willingham (188 cm).

Z wiodących odeszły jedynie amerykańska środkowa Snow i świetnie rzucająca Łotyszka Basko. Pozyskano natomiast m.in. Ukrainkę Gorbunową (186 cm), Rosjankę Podkowalnikową (195 cm) i koszykarkę rodem z Indii Zachodnich - Lyttle (191 ).

- Skład Salamanki pozostał silny i wyrównany. Co nie znaczy, że zagramy z kompleksami. Jeśli starczy nam konsekwencji i rozwagi, to wcale nie będziemy bez szans - zauważył wiślacki szkoleniowiec.

W swojej ekstraklasie Salamanka, po czterech kolejkach, jest na 5. miejscu. Trzy mecze bowiem wygrała i jeden przegrała. Tłok w czołówce jest więc podobny do tego z naszej ligi. Z tym, że Wisła ma na koncie dwie porażki. Może jednak dziś wieczorem po raz drugi zejdą z parkietu na tarczy hiszpańskie gospodynie?

We wtorek, po długiej i siłą rzeczy wyczerpującej podróży, krakowianki późnym wieczorem trenowały w miejscowej hali, mogącej pomieścić 2200 widzów. Dziś trybuny mają się podobno zapełnić. A wcześniej, w południe, wiślaczki będą miały trening rzutowy...

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska