Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła gra z Górnikiem, z protestem kibiców w tle

Bartosz Karcz
Gordan Bunoza ostatnio pauzował ze względu na nadmiar kartek. Dzisiaj wróci do składu
Gordan Bunoza ostatnio pauzował ze względu na nadmiar kartek. Dzisiaj wróci do składu Andrzej Banaś
W sobotę Wisła Kraków rozegra ostatni w 2012 roku mecz na własnym stadionie. O godz. 18 "Biała Gwiazda" podejmie Górnika Zabrze. Niestety, w ostatnich dniach więcej niż o samym spotkaniu mówi się o planowanym proteście kibiców. Przypomnijmy, że Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków nawołuje do bojkotu tego meczu i w tym samym czasie na obiektach TS Wisła organizuje konkurencyjną imprezę.

O powodach protestu informowaliśmy już szeroko na naszych łamach. Dzisiaj wieczorem przekonamy się, ilu kibiców przyłączy się do akcji SKWK, a ilu wybierze się jednak na stadion, żeby na żywo śledzić zmagania piłkarzy. Ci ostatni, według słów ich trenera, Tomasza Kulawika, mają odciąć się od wydarzeń okołoboiskowych i skoncentrować się tylko na grze.
- Myślimy przede wszystkim o tym, jak zagrać z Górnikiem - mówi szkoleniowiec.

A mecz zapowiada się bardzo interesująco. Wisła wygrała dwa ostatnie spotkania i ma ochotę sięgnąć po trzy punkty również dzisiaj. - Sześć punktów, jakie ostatnio zdobyliśmy, daje zawodnikom atut. Są bardziej rozluźnieni. Na treningi i mecz wychodzą uśmiechnięci. Chcą tworzyć drużynę. Widać to było choćby po reakcji w Chorzowie, gdy strzelaliśmy bramki. Cieszyli się spontanicznie wszyscy, nie tylko ci, którzy byli na boisku, ale również rezerwowi - tłumaczy Kulawik.

Sobotnie zadanie łatwe jednak nie będzie, bo Górnik radzi sobie w tym sezonie znacznie lepiej niż krakowianie, a w dodatku w ostatnich latach zabrzanie mieli prawdziwy patent na Wisłę. Przypomnijmy, że wygrali cztery ostatnie mecze obu drużyn. Krakowianie ostatni raz triumfowali w konfrontacji z Górnikiem już ponad trzy lata temu, kiedy to w kwietniu 2009 roku po dwóch bramkach Pawła Brożka i jednym trafieniu Rafała Boguskiego pokonali przy ul. Reymonta drużynę z Zabrza 3:1. Na wiślakach świetna seria, jaką notuje ostatnio Górnik w meczach z nimi, zdaje się jednak nie robić specjalnego wrażenia.

Trener Tomasz Kulawik pytany o tę kwestię, miał wczoraj gotową odpowiedź: - Chcę przypomnieć, że w Chorzowie Wisła też długo nie wygrywała, a wszyscy wiemy, jak skończył się ostatni mecz - mówi szkoleniowiec "Białej Gwiazdy".

Kulawik będzie miał minimalnie lepszą sytuację kadrową niż przed wspomnianym meczem z Ruchem. Do gry wraca bowiem Gordan Bunoza, który w Chorzowie pauzował z powodu nadmiaru żółtych kartek. Ten piłkarz może być raczej pewny miejsca w pierwszej jedenastce, skoro Kulawik pytany o ewentualne zmiany w składzie mówi, że one będą, choćby ze względu na możliwość wystawienia Bunozy, który powinien zagrać na środku obrony z Osmanem Chavezem. Z prawej wystąpi najprawdopodobniej Kew Jaliens, a z lewej Łukasz Burliga. - "Buni" jest w tym sezonie w bardzo dobrej dyspozycji i trzeba to wykorzystać. Inne zmiany też będą, ale niewielkie - zdradza trener.

Można się spodziewać, że te inne zmiany to przede wszystkim wystawienie od pierwszej minuty w składzie Daniela Sikorskiego. Argumentów za tym jest kilka. Po pierwsze - ciągle nie może grać kontuzjowany Cwetan Genkow (podobnie jak Ivica Iliev i Arkadiusz Głowacki), po drugie - bardzo słabo w Chorzowie wypadł Romell Quioto, po trzecie - sam Sikorski dał w meczu z "Niebieskimi" niezłą zmianę. Po czwarte wreszcie - Kulawik mówi: - Daniel był pod dużą presją, a jednak poradził sobie z tym. Dał dobrą zmianę, miał bardzo duży wkład w strzelenie naszej drugiej bramki w tym meczu. Poza tym kiedyś w spotkaniu Wisła - Górnik strzelił nam gola, więc teraz pora, żeby było odwrotnie.

Sobotni mecz ma kilka podtekstów. Chodzi głównie o ludzi, którzy kiedyś mocno związani byli z Wisłą, a dzisiaj pracują lub grają dla Górnika. Trenerem zabrzan jest jeden z symboli "Białej Gwiazdy", Adam Nawałka. Kulawik miał okazję współpracować z tym szkoleniowcem, co zresztą bardzo sobie chwali: - Jako piłkarz miałem z trenerem Nawałką bardzo dobre relacje. Tak pozostało zresztą do dzisiaj. Myślę, że on podejdzie do meczu z Wisłą bardzo ambicjonalnie. Będzie mocno motywował swoich piłkarzy. Spodziewam się, że będzie dużo walki, a trzy punkty trzeba będzie wytargać.

Dodajmy, że prócz Nawałki w sztabie szkoleniowym Górnika jest były długoletni piłkarz Wisły, Bogdan Zając. Wśród zawodników jest natomiast kilku byłych graczy "Białej Gwiazdy". Krzysztof Mączyński, Bartosz Iwan i Mariusz Magiera mogą liczyć na grę. Aleksander Kwiek nie wystąpi, bo w ostatnim meczu z Pogonią Szczecin ukarany został czerwoną kartką.
We wczorajszym meczu Jagiellonia Białystok zremisowała 2:2 (0:2) z PGE GKS Bełchatów. Bramki: Frankowski 46 i Dżalamidze 68 oraz Wróbel 22 i Wacławczyk 44.

Tak dawniej wyglądała droga Kraków - Tarnów [ARCHIWALNE ZDJĘCIA]

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska