WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"
- Za nami sparing z wymagającym przeciwnikiem, do którego podeszliśmy w pełnej intensywności treningowej - mówi trener Wisły. - Dzień przed meczem skorygowaliśmy nasze działania i nieco zmniejszyliśmy obciążenia, by przystąpić do tego pojedynku bardziej wypoczęci. Przebieg meczu zobrazował jednak, że brakowało nam tej świeżości, a intensywność gry nie była na takim poziomie, którego oczekujemy. Wiem, że z biegiem czasu te aspekty ulegną poprawie, co dostrzeżemy na ligowych boiskach. Traciliśmy zbyt łatwo bramki i z tego naprawdę jestem niezadowolony. Ten mecz kosztował nas dużo sił i staraliśmy się odpowiednio reagować na boiskowe wydarzenia. Dążyliśmy do odrabiania strat, a przy stanie 1:2 nie wykorzystaliśmy rzutu karnego, a był to ważny moment. Banik to wykorzystał, strzelił trzeciego gola, czym tak naprawdę zamknął ten mecz.
Gula mówił również o przyczynach absencji niektórych piłkarzy: - Poza kadrą meczową znaleźli się Luis Fernandez i Zdenek Ondrasek, którzy są przeziębieni i zachowawczo zostali odizolowani od drużyny. Po urazach wracają Michal Skvarka i Michal Frydrych, którzy w sobotę będą trenować jeszcze indywidualnie, natomiast liczę, iż już w niedzielę odbędą zajęcia z zespołem i mam też nadzieję, że będą do dyspozycji na mecz z Karabachem. Indywidualnym tokiem idzie wciąż także Alan Uryga, który jest już w treningu biegowym.
Gula tłumaczył również dlaczego przedwcześnie opuścić boisko musiał Dor Hugi: - Podczas czwartkowego treningu Dor poczuł dyskomfort w okolicach kostki po jednym z pojedynków o piłkę. Nie było to nic poważnego, dlatego w starciu z Banikiem wystąpił od pierwszej minuty. Jeszcze przed przerwą zasygnalizował jednak zmianę, dlatego na boisku pojawił się Momo Cisse. Nie ma jednak powodów do obaw, bo w sytuacjach stykowych takie mikrourazy po prostu się zdarzają.
Trener Wisły ocenił krótko grę nowych zawodników Wisły w sparingu z Banikiem: - Uważam, że Joseph Colley zaprezentował się z dobrej strony, bo umiejętnie współpracował z Maćkiem Sadlokiem i brał udział w budowaniu akcji od tyłu. Od pierwszych minut na swojej nominalnej pozycji zagrał też Sebastian Ring, który współtworzył linię defensywną. Myślę, że w pierwszej połowie funkcjonowało to poprawnie, gdyż zarówno Joseph, jak i Sebastian pokazali detale, które mogą nam pomóc w dalszym etapie. Oczywiście mamy jeszcze dużo do poprawy, ale trzeba pamiętać, że ci zawodnicy niedawno dołączyli do zespołu i cały czas pracujemy nad tym, by ich wdrożyć i zapoznać z naszą filozofią gry.
- Auta i inne pojazdy polskich sportowców. Zobacz, czym jeżdżą gwiazdy
- Transfery byłych piłkarzy Wisły
- Legia spada do I ligi. Licznik bije - już 14 porażek! MEMY
- Wisła Kraków. Transfery, kontrakty, spekulacje, plotki - zima 2022
- W takim luksusie mieszkają piłkarze Wisły w Turcji [ZDJĘCIA]
- Małopolska Jedenastka Roku 2021. Piłkarze z Cracovii i Wisły, ale trener z Bruk-Betu
