WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"
To był pierwszy mecz pod wodzą trenera Alberta Rude na polskiej ziemi. Wcześniej Wisła grała bowiem pod wodzą nowego trenera tylko na zgrupowaniu w Turcji. Nic zatem dziwnego, że kibice chcieli z bliska zobaczyć jak wyglądają ich ulubieńcy. Pojawiła się zatem spora grupa fanów. Starszych, młodszych, również dużo dzieci. I trzeba przyznać, że kibice dobrze się bawili. Nie brakowało np. podpowiadania sędziemu czy uwag do piłkarzy. Przykładowo, gdy któryś z wiślaków sfaulował Mateusza Młyńskiego, który do Górnika jest wypożyczony z Wisły, jeden z kibiców krzyknął: - Tego nie kopcie, on jest nasz…
A gdy w drugiej połowie czerwoną kartką ukarany został Vullnet Basha, fani pocieszali Albańczyka, żeby się tym faktem absolutnie nie przejmował. Po końcowym gwizdku zawodnicy odwdzięczyli się w ten sposób, że podeszli do swoich kibiców, robili sobie z nimi zdjęcia, rozdawali autografy. To był na pewno sympatyczny czas dla kibiców w sobotnie południe w Myślenicach.
