Nasza Loteria

Wisła Kraków. Jakub Krzyżanowski: Czułem się pewny swoich umiejętności

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Bruno Opoka/wislakrakow.com
Jakub Krzyżanowski w Wiśle Kraków gra coraz więcej. Dzięki pauzie za czerwoną kartkę Davida Junki przynajmniej na trzy mecze powinien mieć miejsce w podstawowym składzie. W niedzielę zagrał pierwszy raz pełne 90 minut w pierwszym zespole „Białej Gwiazdy”.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

- Znów remis na Reymonta, znów niedosyt kibiców Wisły Kraków. Macie duży problem w wygrywaniem meczów u siebie.
- Rzeczywiście, w ostatnim czasie tak to wygląda, że w lidze brakuje nam tego czegoś. Gra z mojej perspektywy wyglądała w tym meczu dobrze. Mieliśmy sytuacje, żeby strzelić gola, wygrać to spotkanie. Z tego, co pamiętam, Wisła Płock stworzyła sobie może jedną okazję na gola, gdy trafili w poprzeczkę. My mieliśmy więcej szans i powinniśmy wygrać ten mecz. Znów brakuje nam kropki nad „i”, albo połączenia wszystkich kropek, żeby wszystko zagrało tak, jak zaplanowaliśmy.

- Czego konkretnie wam brakuje, żeby takie mecze wygrywać?
- Ciężko tak jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, bo w każdej z sytuacji może brakować czegoś innego. A to, żeby zagrać piłkę w inne miejsce, a to żeby pobiec, zaatakować piłkę w określonym sektorze. Można ogólnie powiedzieć, że rzecz rozbija się o detale, które trzeba dopracować.

- Pierwszy raz zagrałeś pełne spotkanie w lidze. Jak się czułeś?
- Całkiem nieźle. Zważywszy na to, że dwa dni wcześniej graliśmy z Lechią w Pucharze Polski, gdzie zagrałem przez około 70 minut. Patrząc na to, czułem się fizycznie bardzo dobrze. Wiadomo, że w końcówce nie było mnie już tak bardzo z przodu jak wcześniej, bo nie miałbym już siły wracać. A też mieliśmy zero z tyłu i warto przynajmniej to utrzymać.

- Wszystko wskazuje na to, że przez czerwoną kartkę Davida Junki czekają cię przynajmniej trzy mecze w podstawowym składzie.
- Mam taką nadzieję, że będę grał. Obym pokazał się z dobrej strony i w tym wyjściowym składzie zagościł na dłużej niż tylko te trzy mecze.

- Jak to wygląda z twojej perspektywy. Z każdym takim występem czujesz się pewniej na boisku?
- Przede wszystkim z każdym meczem mam więcej spokoju. Pamiętam, że gdy wychodziłem na boisko w meczu ze Stalą Rzeszów, to były duże emocje. Później zbierałem doświadczenie z każdym meczem. Z Odrą Opole np. zagrałem od początku. I teraz, gdy przyszło mi zagrać z Wisłą Płock, stres nie był już taki duży. Czułem się pewny swoich umiejętności.

- I wtedy możesz pokazać więcej atutów. Tak to działa?
- Tak, zdecydowanie. Jak jest większy luz, to łatwiej pokazać się z dobrej strony. Ja mam nadzieję, że z każdym meczem będzie lepiej i lepiej. Ważne, żebym zbierał to doświadczenie.

- Wracając do meczu, w końcówce można było odnieść wrażenie, że rywale chcą już tylko utrzymać ten bezbramkowy remis. Z twojej perspektywy też tak to wyglądało?
- Trochę tak, co moim zdaniem wynikało z tego, że dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce, za którą oni musieli więcej biegać. Przez to w końcowych minutach opadli z sił. Myślę, że to było kluczowe w tym meczu, że kto będzie miał dłużej piłkę, będzie miał przewagę, to będzie miał większe szanse na wygraną. My mieliśmy dużą przewagę, szczególnie w drugiej połowie i tak naprawdę powinniśmy to wygrać.

- Przed wami dwa kolejne mecze u siebie, ale nie powiemy już chyba, że ze słabszymi zespołami, skoro tracicie na swoim stadionie punkty i z drużynami z dołu i z góry tabeli…
- Do każdego meczu trzeba podchodzić na sto procent. Wszyscy w tej lidze, każda drużyna ma swoje atuty. I trzeba do każdego meczu podejść zmobilizowanym i zdeterminowanym.

od 7 lat
Wideo

Tomasz Pawlak - Dolnośląska Kraina Rowerowa

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Komentarze

Komentowanie artykułów jest możliwe wyłącznie dla zalogowanych Użytkowników. Cenimy wolność słowa i nieskrępowane dyskusje, ale serdecznie prosimy o przestrzeganie kultury osobistej, dobrych obyczajów i reguł prawa. Wszelkie wpisy, które nie są zgodne ze standardami, proszę zgłaszać do moderacji. Zaloguj się lub załóż konto

Nie hejtuj, pisz kulturalne i zgodne z prawem komentarze! Jeśli widzisz niestosowny wpis - kliknij „zgłoś nadużycie”.

Podaj powód zgłoszenia

Nikt jeszcze nie skomentował tego artykułu.
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska