Podczas wtorkowego treningu kontuzji nabawił się piłkarz Wisły Kraków Jesus Imaz, który opuścił zajęcia. Na razie nie wiadomo, jak poważny jest uraz jednego z najlepszych zawodników „Białej Gwiazdy”. Hiszpan po południu ma przejść szczegółowe badania.
Jeśli kontuzja Imaza okaże się poważna, dla Wisły byłaby to ogromna strata przed trzema meczami, jakie pozostały do końca tego roku. Hiszpan zagrał w tym sezonie we wszystkich ligowych meczach „Białej Gwiazdy” i jednym w Pucharze Polski. Strzelił w nich sześć bramek. Jego rola w zespole Macieja Stolarczyka jest bardzo duża i zastąpić byłoby go bardzo trudno.
no to amika może obejść sie smakiem! Imaz to kolejny symulant ! kontuzji dostał bo mu zaopłacili i prowizja za kontrakt z amiką nie bedzie wysoka bo Wiśle trzeba pare złotych odpalić
K
Król Krak
Już ku.wy symulyją!!!
U
Unkas2004
Koles, co tu siejesz glupia propagande: wlasnie Imaz ma zaplacone do konca roku. Tylko sie obrazil, ze Mu zaplacila Wisla i z nerwow nie chce grac.
Gdyby Mu nie zaplacili to jako wolny od 1 stycznia zawodnik przytulilby ladna kase od lecha a rak to Lech musi Go wykupic lub kontrakt podpisac od 01.07.2019
Wiec przestan srac ogniem
B
Brian
Przydałby się jakis pieprzony dobroczyńca, żeby zdjął z niego kontuzję.
k
krychowiak
Nie ma się co dziwić. To jego praca, a skoro nie otrzymuje pieniędzy, to w imię czego ma się narażać na kontuzję? Na ewentualne leczenie i rehabilitację pieniądze nie znalazłyby się tym bardziej.