
MICHAŁ MAK 6
W 2019 roku 17 meczów w ekstraklasie, 1 bramka, 1 mecz w Pucharze Polski, 1 bramka
Z letnich transferów Wisły Mak obronił się najbardziej. Był jednym z lepszych zawodników „Białej Gwiazdy” tej jesieni. W jego przypadku na pewno można mówić o wzmocnieniu składu.

DANIEL MORYS 3
W 2019 roku 2 mecze w ekstraklasie, 0 bramek
Zaliczył jedno całe spotkanie wiosną i parę minut jesienią. Na razie poszedł na wypożyczenie do Olimpii Elbląg zdobywać doświadczenie. Tam jednak również nie gra regularnie, co daje wiele do myślenia w kontekście jego przydatności do Wisły.

DAMIAN PAWŁOWSKI 5
W 2019 roku 7 meczów w ekstraklasie, 0 bramek, 1 mecz w Pucharze Polski
Sprowadzony do Wisły latem z Pogoni, początkowo nie prezentował niczego specjalnego. Szansę debiutu dał mu Maciej Stolarczyk, ale dopiero pod wodzą Artura Skowronka rozwinął skrzydła. Pawłowski w końcówce roku prezentował się bardzo dobrze. W przekroju całej jesieni był zdecydowanie najlepszym młodzieżowcem w Wiśle.

SŁAWOMIR PESZKO 6
W 2019 roku 14 meczów w ekstraklasie, 3 bramki
Przyszedł w zimie do Wisły na wypożyczenie z Lechii Gdańsk, by się odbudować. Skorzystali na tym wszyscy. Wisła, bo miała naprawdę jakościowego zawodnika. On sam, bo rzeczywiście doszedł w Krakowie do wysokiej formy. I wreszcie Lechia, bo po powrocie do niej Peszko znów stał się jednym z ważnych zawodników ekipy Piotra Stokowca.