Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Tym razem porażka „Białej Gwiazdy” w sparingu

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Trzeci sparing rozegrała Wisła Kraków w okresie przygotowawczym. Pierwszy raz „Biała Gwiazda” przegrała, pierwszy raz nie strzeliła nawet gola. No ale trzeba wziąć poprawkę na to, w jakim składzie krakowianie zagrali z II-ligową Polonią Bytom.

WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"

Tym razem trener Radosław Sobolewski trochę pomieszał składem, w wyjściowej jedenastce zagrało nieco więcej piłkarzy, których raczej trudno będzie rozpatrywać pod pierwszą jedenastkę w lidze. I to w grze Wisły było widać.

Początkowo toczyła się dość wyrównana walka w środku pola. Mało było sytuacji podbramkowych. Pierwszą tak naprawdę groźną sprokurował w 16 min Patryk Gogół, który źle podawał w swojej strefie obronnej. Efekt był taki, że w dobrej sytuacji na gola znalazł się Dawid Wolny. Uderzył mocno i celnie z kilkunastu metrów, ale w bramce Wisły dobrze spisał się Alvaro Raton.

Z czasem Wisła zaczęła uzyskiwać przewagę, przede wszystkim dłużej utrzymywała się przy piłce. Kilka razy było też gorąco w polu karnym Polonii. Najlepszą zmarnował w 41 min Szymon Sobczak, który strzelał z kilku metrów głową, ale nie trafił w bramkę.

W 43 min ogryzła się Polonia. Dość konkretnie, bo po strzale Łukasz Norkowskiego piłka trafiła w słupek, a dobitkę tego samego zawodnika w dobrym stylu obronił Alvaro Raton.

W drugiej połowie początkowo niewiele się działo na boisku. Gra toczyła się w środku pola. W 58 min na strzał z dystansu zdecydował się jednak Tomasz Gajda. Uderzenie było precyzyjne, a choć Mikołaj Biegański wyciągnął się jak struna, to nie zdołał obronić.

Wisła wyrównać mogła bardzo szybko. W 60 min wyszła z błyskawiczną kontrą. Marcin Bartoń biegł sam, mógł strzelać, ale zdecydował się na podanie pięta do Dawida Olejarki. Ten mógł uderzyć od razu, ale zdecydował się przyjąć piłkę i to był moment, który zadecydował o tym, że nic z tego nie wyszło, bo rywale już odpowiednio ustawili się w świetle bramki.

W 67 min Polonia podwyższyła prowadzenie. Po dośrodkowaniu z prawej strony, akcję z lewej domknął Konrad Andrzejczak, który strzał z woleja pokonał Mikołaja Biegańskiego.

Gra Wisły ożywiła się po zmianach, jakie w końcówce meczu zrobił Radosław Sobolewski. Na boisku pojawiło się kilku piłkarzy, których można bardziej brać pod uwagę jeśli chodzi o wyjściowy skład i to od razu było widać. „Biała Gwiazda” przycisnęła. Nie udało się jej jednak nawet zmniejszyć rozmiarów porażki, bo Polonia broniła się mądrze i dobrze.

Wisła Kraków - Polonia Bytom 0:2 (0:0)
Bramki: 0:1 Gajda 58, 0:2 Andrzejczak 67.
Wisła: Raton (46 Biegański) - Jaroch (46 Jaroch), Colley (70 Łasicki), Moltenis (70 Satrustegui), Krzyżanowski - Tachi (63 Basha), Gogół (70 Sapała) - Talar (46 Tokarczyk), Olejarka (70 Villar), Młyński (70 Alfaro) - Sobczak (46 Bartoń, 75 Żyro).
Polonia: Mirus (46 Hajduk) - Budzik (57 Szmigiel), Bedronka (57 Cichocki), Radkiewicz (57 Piekarski), Ławrynowicz (57 Zejdler) - Stefański (57 Andrzejczak), Młynarczyk (57 Ściślak), Jopek (46 Gajda), Norkowski (57 Konieczny), Zieliński (57 Żagiel) - Wolny (57 Ropski)..
Sędziował: Paweł Kukla (Kraków). Żółte kartki: Radkiewicz, Andrzejczak, Konieczny. Widzów: 300.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska