https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków. Wychowanek "Białej Gwiazdy" zagra wysoko, wysoko... Tiago Cantoro, syn Mauro Cantoro, robi kolejny krok w karierze

Tomasz Bochenek
Mauro Cantoro z synami podczas mistrzowskiej fety Wisły Kraków w 2008 roku - Tiago to ten mniejszy; obok "Torito" 15 lat później, w nowym klubie
Mauro Cantoro z synami podczas mistrzowskiej fety Wisły Kraków w 2008 roku - Tiago to ten mniejszy; obok "Torito" 15 lat później, w nowym klubie Jacek Kozioł / Instagram
Wisła Kraków ma wychowanka, który gra w Peru. I właśnie zmienił klub w tamtejszej ekstraklasie. Tiago Cantoro - czyli, jak dobrze wiecie, syn Mauro Cantoro - swoje piłkarskie marzenia będzie chciał spełnić w dawnej stolicy Inków, na jednym z najwyżej położonych stadionów na świecie.

Mauro grał w Wiśle, Tiago był w szkółce. "Syn idzie w ślady ojca"

Mauro Cantoro i jego rodzina to Argentyńczycy, którzy osiedlili się w Peru. "El Toro", który w Krakowie został jednym z najważniejszych zagranicznych piłkarzy w historii Wisły, właśnie na peruwiańskich stadionach zakończył w 2015 roku piłkarską karierę. A futbolowe geny przejął po nim jeden z dwóch synów - urodzony w 2001 roku Tiago.

Jako pięciolatek złożył ślubowanie w piłkarskiej szkółce Wisły Kraków. Jego trenerami przy Reymonta byli Stanisław Chemicz i Krystian Pać. "Syn idzie w ślady ojca" - przepowiadał w tytule "Dziennik Polski" po rozegranym w hali Wisły turnieju z okazji Dnia Niepodległości w listopadzie 2008 roku. Siedmioletni Tiago został wybrany wtedy najlepszym graczem imprezy. Wśród małych wiślaków byli też m.in. Victor Guedes (syn Clebera) oraz Daniel Morys, który wiele lat później zagrał w Wiśle w ekstraklasie.

Mauro Cantoro z "Białą Gwiazdą" rozstał się na koniec 2009 roku, z Polski wyjechał pół roku później. Najpierw do Argentyny, ale potem rodzina skierowała się do Peru - gdzie jeszcze pod koniec lat 90. Mauro zdobył dwa mistrzowskie tytuły w stołecznym Universitario de Deportes.

Jarosław Królewski z wielką determinacją ratuje Wisłę Kraków.

Mało kto zna prezesa Wisły Kraków od tej strony. Jarosław Kr...

"Torito" to napastnik

Do tego klubu trafił młody Tiago. Teraz mówią na niego "Torito", byczek. Tiago jest wyższy od ojca, no i nie gra, tak jak on, w środku pomocy - ale jako napastnik.

Universitario de Deportes to klub z wielką tradycją, 26 razy zdobywał mistrzostwo Peru. Młody Cantoro nie miał - i nie ma - łatwego wejścia do seniorskiej piłki, niewiele na razie pograł w peruwiańskiej ekstraklasie. I to mimo wypożyczenia w 2020 do Atletico Grau, i mimo uzyskania pod koniec 2020 roku peruwiańskiego obywatelstwa, dzięki czemu nie musi się bić o limitowane miejsca w kadrze dla cudzoziemców.

W jesiennych rozgrywkach (Clausura) Tiago Cantoro zaliczył tylko trzy występy w Universitario. W jednym z nich miał piękny moment - bo w meczu ze Sport Boys strzelił na sam koniec bramkę z rzutu wolnego, która dała jego drużynie zwycięstwo 1:0. Ale nie wpłynęło to znacząco na zmianę jego pozycji w zespole.

Cusco. Grać tutaj to wyzwanie

Aby szukać minut, zdobywać doświadczenie, wychowanek Wisły Kraków został na 2023 rok wypożyczony przez klub z Limy do beniaminka ekstraklasy - Cusco FC. Do założonego przez Inków miasta, którego miastem partnerskim jest Kraków. Warunki do uprawiania sportu w Cusco są jednak bardzo specyficzne. No bo jesteśmy grubo powyżej trzech tysięcy nad poziomem morza!

Rozbudowany niedawno do 42 tysięcy miejsc Estadio Garcilaso leży dokładnie na wysokości 3377 m n.p.m. Uwierzcie - nie każdy jest w stanie wziąć tutaj porządny oddech.

Liga rusza w najbliższy weekend. Tiago Cantoro i jego ekipa polecą na pierwszy mecz na północ Peru, zagrają z UTC Cajamarca.

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska