Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła Kraków wzmacnia drużynę przed walką o utrzymanie

Bartosz Karcz
Bartosz Karcz
Hebert (nr 91) w polskiej ekstraklasie rozegrał w barwach Piasta Gliwice 116 meczów
Hebert (nr 91) w polskiej ekstraklasie rozegrał w barwach Piasta Gliwice 116 meczów Andrzej Szkocki
Po podpisaniu aneksu do umowy pomiędzy TS Wisła Kraków i piłkarską spółką „Białej Gwiazdy”, która przedłuża obecny stan zarządzania klubem na kolejne dwanaście miesięcy, przy ul. Reymonta mocniej pochylają się nad transferami. Pierwsze efekty już tego są. Hebert Silva Santos przechodzi bowiem w Wiśle testy medyczne. To 28-letni brazylijski środkowy obrońca, który w Polsce znany jest z występów w Piaście Gliwice, a ostatnio bronił barw JEF United Ichihara. Jeśli Hebert przejdzie pomyślnie badania w Krakowie, ma zostać zakontraktowany.

O tym, że Brazylijczyk pojawił się w Polsce, poinformował na Twitterze dziennikarz Krzysztof Stanowski. Dla Wisły byłby to logiczny ruch, bo dla nikogo, kto śledził mecze „Białej Gwiazdy” jesienią, nie jest tajemnicą, że środek obrony należałoby wzmocnić. Dodajmy, że ze wspomnianym japońskim klubem Heberta łączy jeszcze tylko umowa do końca stycznia. Brazylijczyk zna bardzo dobrze polskie realia, bo we wspomnianym Piaście występował cztery lata, od 2014 do końca 2017 roku. W tym okresie rozegrał 116 meczów w ekstraklasie, w których strzelił siedem bramek. Pozostawił po sobie dobre wrażenie, bo prezentował się bardzo solidnie, co akurat na pozycji środkowego obrońcy jest dużym atutem.

Hebert nie jest jedynym obrońcą, jakim interesuje się Wisła. Na Reymonta, o czym już informowaliśmy, trafić ma Mateusz Hołownia, który ostatnio występował w Śląsku Wrocław, ale formalnie jest piłkarzem Legii. Z warszawskiego klubu Hołownia był do Śląska wypożyczony, ale we Wrocławiu nie wiązali z tym zawodnikiem większych planów. Przez cały 2019 rok Hołownia rozegrał w ekipie z Dolnego Śląska czternaście meczów. W Wiśle miałby on wzmocnić rywalizację na lewej obronie, gdzie tak naprawdę nominalnym lewym defensorem jest tylko Maciej Sadlok. Pojawiły się nawet informacje, że Hołownia jest już w Krakowie na testach medycznych. Klub na razie tego nie potwierdza.

A skoro jesteśmy już przy bocznej obronie, to oficjalnie już Wisłę opuszcza Marcin Grabowski. Został on wypożyczony do końca sezonu do I-ligowego zespołu Bruk-Betu Termaliki Nieciecza. Umowa między klubami zawiera również opcję wykupu zawodnika przez „Słonie”. To, że Wisła zdecydowała się Grabowskiego oddać do Niecieczy też w jakimś stopniu potwierdza, że do sfinalizowania sprawy transferu Hołowni jest bardzo blisko.

Do Wisły lada moment na wypożyczenie z Hellas Werony trafi natomiast Lubomir Tupta. Tak, jak informowaliśmy, Słowak może grać w ataku lub na skrzydle. Sprawa powinna być sfinalizowana szybko, jeszcze przed wylotem z końcem tygodnia drużyny na zgrupowanie do Turcji. Warto jednak w tym miejscu dodać, że „Biała Gwiazda” wciąż czyni starania, żeby pozyskać jeszcze jednego napastnika. Takiego, który ostatnio grał regularnie.

Jeszcze kilka dni temu wydawało się, że do Wisły wróci Sławomir Peszko, który zaliczył w niej bardzo udaną wiosnę. On sam powiedział nam zresztą w minionym tygodniu, że taki ma zamiar. Wszystko jednak mocno się skomplikowało. Choć piłkarz był umówiony z władzami „Białej Gwiazdy” na sobotę na rozmowy, to na spotkanie ostatecznie nie dotarł. Wszystko wskazuje zatem na to, że Peszko dostał po prostu lepszą ofertę od tej, jaką zaproponowała mu Wisła.

Sportowiec Małopolski 2019. Uroczysta gala rozdania nagród w...

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska