WISŁA KRAKÓW. Najbogatszy serwis w Polsce o piłkarskiej drużynie "Białej Gwiazdy"
Sprawa jest o tyle kuriozalna, że choć Wisła złożyła odwołanie od kary Komisji Dyscyplinarnej PZPN zakazu wyjazdowego swoich kibiców na jeden mecz, to owszem odwołanie to zostanie rozpatrzone, ale… 8 marca. Problem w tym, że kara ma wymiar natychmiastowej wykonalności, a najbliższy mecz, który obejmuje, rozegrany zostanie 4 marca. Nie wchodząc w polemikę czy kara za uszkodzenie 22 krzesełek na stadionie w Gdyni była zasadna czy nie, oznacza to tyle, że tak naprawdę klubowi odebrano faktyczną możliwość odwołania od kary. Bo choć formalnie Wisła to zrobiła, to kara i tak zostanie wykonana i to bez względu na późniejszą decyzję o jej anulowaniu lub nie…
Wisła goni czołówkę i chce przedłużyć passę zwycięstw
Krakowianie zagrają zatem tym razem bez wsparcia swoich fanów, ale ich cel w sobotnim spotkaniu, które rozpocznie się o godz. 17.30 pozostaje niezmienny. Wisła będzie chciała wygrać czwarty kolejny mecz w tym roku. Wiślacy gonią czołówkę, starają się odrabiać straty na razie przynajmniej do miejsca barażowego. I wychodzi i to nieźle, bo choć wciąż pozostają za strefą barażową, to na starcie ligowego grania w obecnym roku tracili do szóstej pozycji cztery punkty. Dzisiaj jest to już tylko jedno „oczko”.
GKS zanotował w tym roku gorszy start od Wisły, ale też miał trudny terminarz. Katowiczanie zremisowali na wyjeździe z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza 1:1. Następnie w takich samych rozmiarach z Podbeskidziem Bielsko-Biała u siebie, a w ostatniej kolejce przegrali na otwarcie nowego stadionu w Sosnowcu 1:2 z Zagłębiem.
Faworytem tego spotkania będzie Wisła, ale krakowianie absolutnie nie mogą zlekceważyć najbliższego przeciwnika, bo już jesienią przekonali się jak trudnym rywalem może być GKS. Przy ul. Reymonta „Biała Gwiazda” długo przegrywała 0:1 i dopiero w końcówce meczu niezawodny Luis Fernandez dwoma golami odwrócił losy tamtego spotkania. Wiosną Hiszpan również jest skuteczny, a od jego dyspozycji będzie w sobotę wiele zależało.
Ostatni raz Wisła z GKS-em w Katowicach grała pomiędzy meczami z… Realem Madryt
Dodajmy, że Wisła w Katowicach nie grała już bardzo długo. Ostatni mecz „Biała Gwiazda” rozegrała na Bukowej 21 sierpnia 2004 roku. Ówczesny mistrz Polski pewnie sięgnął po trzy punkty, wygrywając 3:0 po dwóch golach Macieja Żurawskiego i jednym trafieniu Tomasza Frankowskiego. Wygrana mogła być wtedy jeszcze bardziej okazała, ale w końcówce meczu Marcin Kuźba zmarnował rzut karny. Co ciekawe mecz ten został wtedy rozegrany pomiędzy dwoma spotkaniami Wisły z… Realem Madryt w eliminacjach Ligi Mistrzów.
- Najbogatsi polscy sportowcy i sponsorzy klubów. Poznaliśmy ich majątki!
- Piłkarze Wisły zaprezentowali się kibicom. Jest obietnica awansu do ekstraklasy
- Wisła Kraków. Kadra drużyny - wiosna 2023 w piłkarskiej I lidze
- Cracovia - kadra zespołu na rundę wiosenną sezonu 2022/2023
- Wieczysta Kraków. Transfery - zima 2023. Kto przyszedł? Dwóch piłkarzy odchodzi
