Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Wisła - Legia. Trenerzy komentują mecz

Redakcja
Jak komentują mecz Wisła - Legia trenerzy Maciej Skorża i Michał Probierz? Wypowiedzi spisał Bartosz Karcz.

Czytaj także: Wisła walczyła, ale jest bezbramkowy remis [ZDJĘCIA[

Maciej Skorża, trener Legii Warszawa: Życzę wiślakom finału Pucharu Polski
Wywalczyliśmy punkt w bardzo dramatycznych okolicznościach. Jeśli weźmiemy to pod uwagę, to możemy być zadowoleni z remisu. Nasze założenia były jednak inne, bo bardzo zależało nam na tym, żeby tutaj wygrać. Te trzy punkty były nam niezbędne, bo wiadomo jaka jest sytuacja w tabeli. Oba zespoły miały swoje szanse. Moim zdaniem Wisła zagrała bardzo dobre spotkanie, szczególnie w końcówce. Mimo, że graliśmy w osłabieniu, liczyłem że uda nam się wyprowadzić groźne kontry.
Mówiłem przed meczem piłkarzom, że dla nas ważne będzie, żebyśmy strzelili pierwsi bramkę. Wtedy mielibyśmy dużo szans, żeby wygrać z Wisłą. I my te okazje mieliśmy, ale końcówka pierwszej połowy należała już do Wisły.
Drugą połowę zaczęliśmy nawet nieźle, ale po pięciu minutach straciliśmy Janka Gola. W osłabieniu nie byliśmy w stanie stworzyć na tyle dużo sytuacji, żeby myśleć o strzeleniu bramki. Pozostały nam tylko stałe fragmenty gry.
Przed bardzo ważnym meczem z Ruchem straciliśmy nie tylko dwa punkty, ale również trzech zawodników i trenera. To stawia nas w bardzo trudnej sytuacji. Pozytywem jest jednak to, że drużyna walczyła do końca. I to jest dla mnie taki aspekt tego meczu, z którego jestem najbardziej zadowolony.
Jeśli chodzi o sytuację, po której zostałem wyrzucony na trybuny, to wbiegłem na boisko, żeby uspokoić piłkarzy. Pewnie też coś powiedziałem do sędziego. Nie jest jednak tak, że to sędzia nie pozwolił nam tutaj wygrać. Jako drużyna powinniśmy się dostosować do warunków, jakie dyktuje arbiter.
Jeśli chodzi o Wisłę, to byłaby ogromna szkoda, gdyby ten zespół nie awansował do europejskich pucharów. Dlatego życzę jej, żeby jeszcze doskoczyła do czołówki, choć na mistrzostwo nie ma już za dużych szans. Jeśli natomiast chodzi o Puchar Polski, to choć lubię Waldka Fornalika, życzę wiślakom, żeby awansowali do finału. Chciałbym, żeby mogli tam zagrać z nami.


Michał Probierz, trener Wisły Kraków: Brakuje nam spokoju w grze

Pozmienialiśmy trochę nasze ustawienie i wpuściliśmy paru chłopaków, którzy nie mieli wcześniej okazji grać. Chcieliśmy zaprezentować się lepiej niż w Chorzowie. Mieliśmy lepsze momenty, mimo iż Legia w początkowej fazie meczu dłużej utrzymywała się przy piłce. Udowodniła, że nie przez przypadek jest liderem. My zagęściliśmy środek pola i staraliśmy się wyprowadzać kontry.
W drugiej połowie mecz ustawiła trochę czerwona kartka. Mieliśmy w tym momencie grać spokojnie. Rzuciliśmy do ataku wszystkie atuty, jakie mieliśmy. Na boisko weszli wszyscy ofensywni zawodnicy. Nie można jednak być zadowolonym, jeśli przez piętnaście minut gra się w jedenastu na dziewięciu i nie wygrywa się meczu, nie stwarza się żadnej sytuacji.
Wnioski nasuwają się same. Ja już powiedziałem jakiś czas temu, że mecze z Lechem, Ruchem i Legią dadzą mi odpowiedzieć na parę pytań. Dzisiaj wiem, że w naszej grze brakuje spokoju w rozegraniu ataku pozycyjnego. Martwi mnie to, że nie mamy czasu, żeby nad tym popracować. W końcówce meczu było wiele nerwowości. Graliśmy długimi podaniami, ale to było w ogóle nieskuteczne.
Jeśli chodzi o Puchar Polski, to nie myślę o finale, ale o tym jak poprawić grę. Mamy duże problemy. Czeka nas ciężkie spotkanie w Chorzowie. Na razie zobaczymy jak Ruch poradzi sobie z rolą faworyta w meczu z Widzewem. Nie sądzę, żeby fakt, że chorzowianie będą mieli jeden dzień mniej na odpoczynek miał znaczenie. Pokazali już, że są dobrze przygotowani do sezonu.

Trwa plebiscyt "Superpies, Superkot!". Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij dla niego nagrody!

Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska