Wtorkowe zajęcia nie były specjalnie forsowne dla zawodników Białej Gwiazdy. Część z nich trening zakończyła nawet po kilku okrążeniach boiska. Pozostali ćwiczyli w grupach pod okiem trenera Roberta Maaskanta. Holender zaordynował podopiecznym m.in. gry wewnętrzne na zmniejszonym boisku i w mniejszych składach.
Derby Krakowa bez kibiców Wisły
Na razie w zajęciach nie wziął udziału Patryk Małecki. To jeszcze pokłosie niedzielnego spotkania z Lechem. "Mały" został ostro potraktowany przez Luisa Henriqueza. Efekt faulu piłkarza "Kolejorza" to stłuczony mięsień czworogłowy. Na szczęście nie jest to poważny uraz i Patryk Małecki powinien być gotowy na niedzielny mecz z Cracovią.
Podobnie rzecz ma się z Draganem Paljiciem, który lekko skręcił staw skokowy. Uraz Serba jest jednak na tyle lekki, że on akurat wziął udział w treningu. Ciągle kontuzjowani są również m.in. Milan Jovanić i Wojciech Łobodziński. Największe zainteresowanie wzbudza jednak stan zdrowia Clebera. Przypomnijmy, że Brazylijczyk nabawił się urazu po tym jak wpadł na niego przypadkowo Joel Tshibama. Sam moment, w którym doszło do kontuzji, wyglądał bardzo źle. Na szczęście kręgosłup wiślaka jest cały, a kontuzja nie okazała się tak poważna, jak mogło wydawać się jeszcze podczas meczu na stadionie. Jest szansa, że Cleber będzie gotowy do gry jeszcze w tej rundzie, choć oczywiście jego występ w meczu z Cracovią jest wykluczony.
Wobec kontuzji Clebera, jego miejsce w podstawowym składzie zajmie najprawdopodobniej Gordan Bunoza. Trudno zresztą wyobrazić sobie inne rozwiązanie, skoro Robertowi Maaskantowi do dyspozycji pozostało dwóch zdrowych stoperów, Osman Chavez i właśnie Bunoza.
A może to Ciebie szukamy? Zostań**miss internetu**województwa małopolskiego
Wybierz prezydenta Krakowa.**Oddaj głos już dziśZobacz co mają do powiedzenia krakowianom**kandydaci na prezydenta