26-letni Norwerg Ingebrigt G. jest podejrzany o morderstwo Pameli Sz. oraz uprowadzenie dziecka. Wywiózł małą Mię aż pod duńską Kopenhagę, gdzie został zatrzymany
Ingebrigt G. po przesłuchaniu w Prokuraturze Rejonowej w Oświęcimiu, przewieziony został na osiedle, gdzie doszło do zabójstwa. Wizja lokalna z jego udziałem rozpoczęła się przed godz. 16, gdy już szarzało.
- Prowadzili go w kajdankach, które miał na rękach i na nogach. Wokół było pełno policjantów w kominiarkach. Ten Norweg też miał na głowie założoną szarą kominiarkę - opowiada świadek, mieszkaniec sąsiedniego bloku. - To wprowadzenie do bloku odbyło się szybko i sprawnie - dodaje.
Sprawę prowadzi Wydział Dochodzeniowo– Śledczy z Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Oświęcimiu. Na miejscu był też prokurator i technicy Laboratorium Kryminalnego. Wizja lokalna trwała nieco ponad godzinę.
- Podejrzany złożył bardzo obszerne wyjaśnienia, które teraz wymagają analizy i weryfikacji - mówi Mariusz Słomka, Zastępca Prokuratora Rejonowego w Oświęcimiu. Powołani zostaną biegli i zostanie wykonanych szereg czynności dowodowych oraz ekspertyz.
Podczas rozmów z Norwegiem obecny był biegły tłumacz. Jak dodaje prokurator Słomka, Ingebrigt G. biegle mówi po angielsku, co ułatwiało porozumiewanie się z nim.

Mężczyzna po ekstradycji do Polski został osadzony w Areszcie Śledczym w Warszawie–Służewcu, skąd został przewieziony do Zakładu karnego w Wadowicach, gdzie będzie przebywał na czas procesu.
Dzisiaj (4.01.2023) Sąd Rejonowy w Oświęcimiu przedłużył mu areszt na trzy miesiące.
Zabójstwo i uprowadzenie dziecka w Oświęcimiu
Martwą 26-latkę 5 listopada ub. roku znalazł w mieszkaniu w Oświęcimiu jej ojciec. Na miejscu nie było natomiast jej kilkuletniej córki oraz ojca dziewczynki, Ingebrigta G.
Norweg nie mieszkał z nimi. Związek rozpadł się już ok. 4 lat temu. Pod koniec października 26-latek przyjechał jednak do Oświęcimia razem ze swoją matką, która po kilka dniach wyjechała. Zamordowana kobieta wróciła do Polski, ponieważ mężczyzna miał się nad nią znęcać. Ingebrigt G. miał nową partnerkę w Norwegii, wobec której również miał stosować przemoc.
Po znalezieniu zwłok policja rozpoczęła pościg za mężczyzną. Za dzieckiem został wydany Child Alert. Po kilku godzinach mężczyznę zatrzymali duńscy funkcjonariusze na autostradzie w Kopenhadze. Jechał volkswagenem na oświęcimskich numerach rejestracyjnych, na tylnym siedzeniu była Mia. Trafił do tamtejszego aresztu, skąd pod koniec grudnia został przewieziony do Polski.
Wyniki sekcji zwłok potwierdziły, że 26-latka zmarła w wyniku ran i wykrwawienia. Według nieoficjalnych informacji na ciele kobiety były też obrażenia świadczące o tym, że próbowała się bronić.
Obecnie mała Mia mieszka w Oświęcimiu z dziadkiem.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Średniowieczne znaleziska w Oświęcimiu. Na jaw wyszła historia skrywana w ziemi
- Zaczęli z rozmachem budowę drogi ekspresowej S1 od węzła Oświęcim do Dankowic Zdjęcia
- Szampański sylwester w Oświęcimiu i okolicy. Gdzie i za ile można się wybrać?
- Przypadkowa zbrodnia za papierosa w Chełmku. Sprawca przeprasza i pisze list
- Stacja Chełmek Fabryka nabrała nowego blasku. Przebudowany dworzec wygląda okazale
- Przebudowa stacji PKP w Oświęcimiu weszła w ostatni etap
