https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Sprawa Grupy Wagnera. Andriej G. i Aleksiej T. usłyszeli w Krakowie wyroki za udział w grupie terrorystycznej i współpracę z wywiadem Rosji

Marcin Banasik
Krakowski sąd wymierzył karę po 5,5 roku więzienia dla Andrieja G. i Aleksieja T. Skazani muszą też zapłacić po 30 tys. zł na rzecz funduszu dla pokrzywdzonych. Mężczyźni działali w zorganizowanym związku zbrojnym określanym jako Grupa Wagnera i prowadzili rekrutację do tej grupy m.in w Krakowie i Warszawie. Wyrok jest nieprawomocny.

Rozklejali naklejki werbunkowe

Sędzia Ewa Karp-Sieklucka w ustnym uzasadnieniu wyroku przypomniała, że oskarżeni przyjechali do Polski z zadaniem rozklejania naklejek z logo Grupy Wagnera. W Krakowie udało im się rozkleić 151 naklejek.

- Był tam kod QR, po zeskanowaniu go przekierowanie na stronę GW. Za pomocą tej strony odbywał się nabór do Grupy Wagnera. Wejście na stronę umożliwiało nawiązanie kontaktu z osobami odpowiedzialnymi za dalszy nabór i organizację. Działalność oskarżonych było nakłanianiem i ułatwianiem podjęcia służby w zakazanej służbie najemnej. Działania te były elementem wojny hybrydowej wymierzonej w nasz kraj - mówiła sędzia.

Wymierzając karę sąd podkreślił, że czyny oskarżonych wbrew ich twierdzeniom nie były błahe, a społecznie szkodliwe w stopniu znacznym i o dużym stopniu winy. Miały wywołać poczucie zagrożenia w obywatelach RP i przekonanie o braku bezpieczeństwa poprzez słabe działanie instytucji ochrony porządku w Państwie.

Działali w strukturach wywiadu rosyjskiego

Sąd wydając wyrok w całości podzielił zarzuty stawiane oskarżonym przez Prokuratora stwierdzając, że dowody ocenione w świetle zasady doświadczenia życiowego i logiki wskazują, że podjęcie przez nich działań nie byłoby możliwe, gdyby nie działali w strukturach wywiadu rosyjskiego. Planowanie akcji, sposób rozliczania się z wykonywanych zadań, a także posiadane przez nich zdjęcia paszportów Aleksandra Dugina i Jewgienija Prigożyna na fałszywe dane wskazują wybór oskarżonych jako nieprzypadkowych osób zaangażowanych ideologicznie

Działalność szpiegowska

Według ustaleń prokuratury prokuratury, mężczyźni działali w zorganizowanym związku zbrojnym określanym jako Grupa Wagnera i prowadzili rekrutację do tej grupy. Usłyszeli także zarzut działalności szpiegowskiej na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej (Służby Wywiadu Zagranicznego). Andriej G. i Aleksiej T. nie przyznali się do tych zarzutów, nie przecząc, że stali za samym rozprowadzeniem naklejek.

Podczas pierwszej rozprawy w październiku ubiegłego roku sędzia Ewa Karp-Sieklucka odczytała zeznania Andrieja G. z etapu śledztwa"

Z zeznań wynika, że na meczu piłkarskim w Rosji poznał on kolegę Stiepana, który zaproponował mu pracę polegającą na rozklejaniu ulotek w miejscach publicznych. Nie powiedział mu dlaczego ma rozklejać ulotki organizacji, która oficjalnie w Rosji nie istnieje. Miał za to dostać do 2 tys. euro. Po naklejeniu naklejki wysyłał raport fotograficzny. Wysyłał zdjęcia do Stiepana i drugiego mężczyzny. Razem z drugim oskarżonym mieli w Krakowie i Warszawie rozkleić 3 tysiące ulotek, ale zdążyli tylko ok. 200.

Twierdzi, że nie chciał szerzyć propagandy. Ma chorego ojca i potrzebował pieniędzy. Później proponowano mu też rozklejanie naklejek w innych krajach z karykaturami polityków.

Prokuratura domagała się ośmiu lat pozbawienia wolności dla dwóch Rosjan oskarżonych o udział w Grupie Wagnera i o działania szpiegowskie na rzecz rosyjskiego wywiadu. Obrońcy chcieli ich uniewinnienia.

Proces Rosjan z Grupy Wagnera. Co im grozi?

Andriejowi G. i Aleksiejowi T. stawiane są trzy zarzuty.

- Pierwszy z nich dotyczy tego, że oskarżeni prowadzili zaciąg do zabronionej przez prawa międzynarodowe służby najemnej PM C Wagner, drugi zarzut dotyczy działalności szpiegowskiej, czyli prowadzenia tzw. wojny hybrydowej na terenie Polski i innych krajów Unii Europejskiej, a trzeci zarzut dotyczy udziału w zorganizowanym związku zbrojnym mającym na celu popełnienie przestępstw o charakterze terrorystycznym – wyjaśnia Tomasz Dudek z krakowskiego oddziału Prokuratury Krajowej.

Mężczyznom grozi do 10 lat pozbawienia wolności.

Grupa Wagnera prowadziła rekrutację w Krakowie i Warszawie

Grupa Wagnera to prywatna armia najemników powiązana z rosyjskim wywiadem. Działała nie tylko w Ukrainie, ale również w Syrii i Afryce.

Na nagraniu, które trafiło do sieci, widoczna jest naklejka, która miała znajdować się w jednej z publicznych krakowskich toalet; można na niej przeczytać: "We are here. Join us" (tłum. "Jesteśmy tutaj. Dołącz do nas"). Znalazł się na niej podpis "PMC Wagner Group" oraz kod QR, którego zeskanowanie odsyła na rosyjskojęzyczną stronę.

Oskarżonym zarzucono również działalność na rzecz wywiadu Federacji Rosyjskiej (Służby Wywiadu Zagranicznego) poprzez prowadzenie tzw. wojny hybrydowej, w tym działań propagandowych, które miały na celu destabilizację sytuacji politycznej w Polsce.

Andriej G. i Aleksiej T. zostali zatrzymani przez funkcjonariuszy Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego w sierpniu 2023 r. w Warszawie.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Uroczystości w Gnieźnie. Hołd dla pierwszych królów Polski

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska