
24.08.2024 krakow
mecz ekstraklasa pilka nozna cracovia - gornik zabrze
fot. wojciech matusik / polskapress

Filip Rózga czaruje
Dla zobaczenie takich zawodników kibice przychodzą na trybuny. Mowa o 18-letnim Filipie Rózdze, który czaruje publiczność, jest szybki, waleczny, ma serducho do piłki. A przy tym wszystkim jest niezwykle utalentowany. Cracovia będzie miała z niego pociechę, chyba, że szybko wyfrunie z gniazda, to znaczy zostanie sprzedany. I to z pewnością za większe pieniądze niż Bartosz Kapustka. Na razie stawia pierwsze kroki w ekstraklasie, zdobył w niej pierwszą bramkę.

Cichy bohater
Najlepszy strzelec Cracovii Benjamin Kallman tym razem gola nie zdobył, ale wyraźnie zapracował na zwycięstwo. To on wyłożył piłkę Rózdze, po czym młodzieżowiec zdobył gola. To on wywalczył czerwona kartkę, gdyż Janicki musiał go powstrzymać w nieprzepisowy sposób. Kallman to zawodnik, który nie tylko strzela, ale oddaje całe serce w grze dla drużyny. Nie przedłuży upływającego w czerwcu kontraktu. chce go Legia i zima będzie ostatni dzwonek na to, by "Pasy" go sprzedały. Muszą jednak przekalkulować, czy opłaca się tracić tak ważnego zawodnika już w połowie sezonu?

Elastyczne ustawienie
Cracovia przyzwyczaiła do tego, że gra trójką obrońców. Ale potrafi też zagrać czwórką, jak choćby w drugiej połowie spotkania. I wygląda wtedy bardzo dobrze, kto wie, czy nie lepiej niż w bloku z trzema środkowymi i dwoma wahadłowymi. Ci ostatni nie są w tej chwili w najwyższej formie. Może więc trener Kroczek pomyśli o tym, by tak grać od początku? Wprawdzie twierdzi, że to nie ma znaczenia, w jakim zespół jest ustawieniu, a ważne są zadania, jakie mają pełnić piłkarze, ale jednak odnosimy wrażenie, że "Pasy" sa solidniejsze z czterema defensorami.