https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Wojciech Odzimek: Gminy już od dawna są zarządzane jak nowoczesne przedsiębiorstwa

Magdalena Domańska-Smoleń
Wojciech Odzimek
Wojciech Odzimek Fot. archiwum prywatne
35 LAT SAMORZĄDU. To dzięki samorządowi terytorialnemu osiągnęliśmy niezaprzeczalny postęp cywilizacyjny w krótkim czasie - mówi WOJCIECH ODZIMEK, dyrektor regionalnego ośrodka Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej im. Jerzego Regulskiego w Krakowie Małopolski Instytut Samorządu Terytorialnego i Administracji.

Dziś obchodzimy 35. rocznicę pierwszych wolnych wyborów samorządowych w Polsce. Wyobraża sobie pan dziś Polskę bez samorządów?

Zupełnie nie jestem w stanie wyobrazić sobie, jak wyglądałaby nasza rzeczywistość bez samorządu terytorialnego, jak byśmy żyli, jak wyglądałaby nasza gospodarka, infrastruktura, więzi społeczne? Zapewne wszystkie te aspekty byłyby bardziej zbliżone do warunków panujących w krajach niedemokratycznych, gdzie centralne sterowanie ma „wyłączność” na rację. Dlatego, mimo iż na co dzień nie pamiętamy o tym, powinniśmy być wdzięczni grupie wizjonerów, która w ramach Okrągłego Stołu, a następnie w rządzie Tadeusza Mazowieckiego, powołanym we wrześniu 1989 r., opracowała i wdrożyła reformę samorządową, mimo iż tematyka ta nie była w ówczesnym czasie traktowana jako priorytetowa - transformacja ustrojowa borykała się wtedy z wieloma problemami wszelkiej natury.

Formalnym autorem projektu ustawy o samorządzie terytorialnym i ustawy o pracownikach samorządowych był Senat, w ramach którego prace inicjował prof. Jerzy Regulski - senator I kadencji, założyciel Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej.

Do grupy najważniejszych twórców reformy samorządowej należy zaliczyć także prof. Jerzego Kuleszę, Jerzego Stępnia, Waleriana Pańkę, Adama Kowalewskiego i Jana Króla.

Zobacz specjalną publikację:

To był przełomowy moment w historii naszego kraju?

Tak. Uchwalenie ustawy o samorządzie terytorialnym z 8 marca 1990 roku stanowiło przełomowy moment w historii naszego kraju. Przywrócenie samorządu terytorialnego umożliwiło mieszkańcom współdecydowanie o sprawach najbliższego otoczenia, w którym żyli na co dzień. Jakże było to odmienne od dziesięcioleci Polski Ludowej, gdzie administracja lokalna była jedynie przedłużeniem władzy centralnej, co odbierało społecznościom lokalnym możliwość samodzielnego zarządzania swoimi sprawami.

Te 35 lat samorządu terytorialnego w Polsce zadecydowało o ogromnym sukcesie gospodarczym, społecznym, infrastrukturalnym, dzięki czemu jako kraj i społeczeństwo „przeskoczyliśmy” w bardzo krótkim czasie do zupełnie innej, wyższej „ligi” państw na świecie.

Jako Instytut macie pełne spojrzenie na samorząd, bo już od 15 lat organizujecie „Ranking Gmin Małopolski”. Z czym włodarze sobie nie radzą, a co im wychodzi najlepiej?

Pełne spojrzenie na samorząd terytorialny posiadamy dzięki organizowanym rankingom gmin, które w tej formule są prowadzone już w całej Polsce przez ośrodki regionalne Fundacji w partnerstwie z Głównym Urzędem Statystycznym, ale nie jest to jedyne źródło obserwacji. Fundacja Rozwoju Demokracji Lokalnej im. Jerzego Regulskiego została założona w 1989 roku, właśnie po to, aby wspierać merytorycznie nowo utworzony samorząd terytorialny. MISTiA jako ośrodek regionalny Fundacji działa w Małopolsce od 1991 r. To lata doświadczeń, współpracy, obserwacji i rzecznictwa na rzecz dobrych rozwiązań dla samorządu terytorialnego. Na przestrzeni tego czasu władze lokalne zmagały się z wieloma problemami, zmianami przepisów, nowymi reformami, pandemią światową, wojną u granic państwa i jej konsekwencjami, zawirowaniami politycznymi na arenie krajowej i międzynarodowej.

W zasadzie każda dekada istnienia samorządu terytorialnego w Polsce charakteryzowała się własnymi trudnościami i przeciwieństwami, ale też sukcesami samorządu.

W związku z tym, należałoby podkreślić, że jedną z zasadniczych „właściwości” samorządów lokalnych jest ich elastyczność w dostosowywaniu się do trudnych sytuacji, radzenie sobie z kryzysami, szybkie reagowanie w porównaniu do organów centralnych, kreatywność w dążeniu do własnych celów. To cechy nie do przecenienia, to dzięki nim reforma samorządowa odniosła taki sukces, mimo iż samorząd w zadaniach własnych obejmuje niemal całą naszą codzienność - usługi społeczne, infrastrukturę, warunki dla gospodarki lokalnej, pomoc itd. Dzięki temu w zasadzie nie ma wyraźnych dziedzin, z którymi „włodarze sobie nie radzą”. Są natomiast zagrożenia zewnętrzne, krajowe i międzynarodowe, które bardzo niekorzystnie wpływają na samorząd terytorialny.

Jakie?

Przykładem takich zagrożeń jest choćby silne i postępujące upolitycznienie struktur samorządowych (szczególnie regionalnych i w dużych miastach), a tym samym odchodzenie od działania na rzecz realnych korzyści dla ogółu wspólnoty, na rzecz realizacji programu partyjnego. Zagrożeniem jest również brak jasnej wizji dalszego reformowania samorządu terytorialnego w niepewnych czasach, zdarzający się brak poszanowania dla autonomii samorządu terytorialnego ze strony władz centralnych. Zagrożeniami są również wszystkie niekorzystne zjawiska geopolityczne w Europie i na świecie, których jesteśmy świadkiem. Jednak obserwując jak samorząd radził sobie z wieloma poważnymi zagrożeniami w ciągu swojej ostatniej, 35-letniej historii, bądźmy pełni nadziei i wspierajmy wszystkie dobre rozwiązania dla samorządności.

Czy gminy dziś muszą być zarządzane jak nowoczesne przedsiębiorstwa?

Gminy już od dawna są zarządzane jak nowoczesne przedsiębiorstwa, a nawet jak nowoczesne holdingi, gdzie każda szkoła, przedszkole, dom kultury, nie mówiąc już o spółkach samorządowych stykają się nieustannie z uwarunkowaniami rynkowymi, posiadają swoich wymagających klientów, a rachunek ekonomiczny determinuje ich funkcjonowanie.

Zatem wójt, burmistrz, prezydent miasta, jako szef takiego holdingu ma niezwykle trudne zadanie zapewnienia rozwoju lokalnego. Dotykają go te same problemy co prezesa koncernu komercyjnego - jakość świadczonych usług i produktów, zadowolenie klienta, płace, dostępność wykwalifikowanych pracowników na rynku pracy, wydatki bieżące, inwestycje, planowanie itp.

Do tego ma nad sobą swoistą „radę nadzorczą” w postaci mieszkańców, którzy w kilkuletnich okresach wyborczych dokonują oceny jego skuteczności i obdarzają go zaufaniem na kolejne lata lub przekazują kompetencje innemu kandydatowi. To oczywiście duże uproszczenie, jednak pokazujące, że dzisiejszy samorząd coraz bardziej musi być nakierowany na wskaźniki ekonomiczne, nowe technologie i innowacje, jak np. rozwiązania bazujące na AI. Musi podążać z duchem czasu, tak jak to robił przez 35 lat. Kto o tym zapomni, ten zostanie w tyle. Należy mieć jedynie nadzieję, że obecne, dynamiczne czasy i konieczność dostosowywania się do ich uwarunkowań (w tym ekonomicznych), nie spowodują w samorządzie utraty poczucia wspólnotowości, pomocniczości, przekazywania lokalnych wartości.

Czy my - jako naród - zdaliśmy egzamin z demokracji?

Patrząc przez pryzmat samorządu terytorialnego, z pewnością jako naród zdaliśmy egzamin z demokracji. Taka opinia przewija się w wypowiedziach bardzo wielu polityków - bez względu na przynależność partyjną, wśród ekspertów czy komentatorów życia publicznego w naszym kraju. Takie oceny są też nam wystawiane przez kraje Europy Zachodniej i ich mieszkańców odwiedzających Polskę. Jesteśmy powszechnie doceniani za poziom rozwoju gospodarczego i technologicznego, za innowacyjne rozwiązania i wysoki poziom usług dla ludności, za konkurencyjność warunków życia niemal w każdej sferze.

Oczywiście że wciąż borykamy się z wieloma problemami, które wymagają gruntownych reform, ale mimo to, tempo zmian, jakie zaszły w Polsce na przestrzeni ostatnich 35 lat - ze społeczeństwa żyjącego w PRL do społeczeństwa dzisiejszego - jest imponująca.

Takie pozytywne postrzeganie Polski świadczy o tym, że zdaliśmy egzamin z demokracji celująco, ponieważ wszystkie te sukcesy gospodarcze, społeczne, inwestycyjne, jakości życia, technologiczne itp. nie byłyby możliwe bez ustroju demokratycznego, w tym samorządu terytorialnego, który jest jego fundamentalną częścią. Nie możemy też jednak popadać wyłącznie w nastroje hurraoptymistyczne - nad oceną z demokracji jako naród powinniśmy stale pracować, niwelować za wszelką cenę rozwarstwienie polityczne, tępić nienawiść i podziały, ponieważ są to zagrożenia, które w dzisiejszych trudnych czasach mogą zniweczyć nasze osiągnięcia.

A czy samorząd ten egzamin zdał? Dalej panuje przekonanie, że aby coś załatwić w urzędzie, trzeba mieć stalowe nerwy…

Samorząd również zdał egzamin z demokracji - wyzwolił poczucie wspólnoty lokalnej, rozwiązuje problemy lokalne, inicjuje rozwój społeczny i gospodarczy na swoim terenie, podejmuje współpracę międzysamorządową i międzysektorową, w wielu miejscach aktywizuje różne grupy mieszkańców, organizuje pomoc potrzebującym itd. - wziął odpowiedzialnie sprawy w swoje ręce. Nie wyobrażam sobie jak w systemie demokratycznym mogłaby wyglądać władza lokalna inna niż samorząd? Jak wyglądałoby nasze życie lokalne, usługi i infrastruktura, gdyby zamiast wójta, burmistrza czy prezydenta miasta władzę w każdej, nawet najmniejszej gminie sprawował urzędnik państwowy? To dzięki samorządowi terytorialnemu osiągnęliśmy niezaprzeczalny postęp cywilizacyjny w krótkim czasie, o czym już była mowa. Ocena działań samorządu przez mieszkańców jest wielowarstwowa - ogólnie jest oceniany bardzo dobrze, wchodząc w szczegóły i poszczególne sfery bywa z tym różnie, ale to wcale nie oznacza, że samorząd działa źle.

Pamiętajmy, że społeczeństwo nasze coraz więcej wymaga, jest coraz odważniejsze w postulowaniu rozwiązań i domaganiu się ich realizacji. Na drugiej szalce wagi są władze samorządowe, które dysponują określonymi środkami finansowymi i zastanawiają się jak w optymalny sposób spełnić oczekiwania mieszkańców - nierzadko zdarza się, że nie da się ich spełnić lub teraz jeszcze nie da się ich spełnić.

Stąd bierze się części uwag krytycznych. Inne zapewne są w pełni zasadne, kiedy samorząd nie wywiązuje się tak jak należy z powierzonych mu zadań i z oczekiwań mieszkańców - ale to tak właśnie powinno funkcjonować w demokracji: mieszkańcy powinni być aktywni, a samorząd powinien być kreatywny i działać - a następnie przychodzi etap oceny władz samorządowych w wyborach.

Czego nam, wyborcom, oraz samorządowcom można życzyć na kolejnych 35 lat?

Żyjemy w bardzo trudnych czasach, z wieloma zagrożeniami zewnętrznymi, na które mamy relatywnie niewielki wpływ. Na takie czasy potrzebny jest nam silny samorząd, dobrze zorganizowany, współpracujący z innymi sektorami w imię utrwalania wspólnoty lokalnej, stwarzania jej jak najlepszych warunków dla samorozwoju i zapewnienia bezpieczeństwa. Nam - wyborcom, jak i wszystkim samorządowcom życzymy wytrwałości w dążeniu do realizacji wizji bezpiecznych, rozwiniętych i szczęśliwych Małych Ojczyzn. Dostrzegając wyzwania i trudności, jakie dzisiaj stoją przed samorządem terytorialnym, FRDL zaprasza Państwa na ogólnopolską konferencję pt. „Samorząd terytorialny na niepewne czasy”, która odbędzie się 13 czerwca 2025 roku na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym Uniwersytetu Łódzkiego. Konferencja, organizowana wspólnie z Towarzystwem Urbanistów Polskich oraz Uniwersytetem Łódzkim, poświęcona będzie wyzwaniom, przed którymi stoją współczesne samorządy. Spotkanie będzie również okazją do uhonorowania wybitnych osiągnięć w dziedzinie ładu przestrzennego oraz samorządności poprzez wręczenie prestiżowych Nagród im. Jerzego Regulskiego. Rejestracja trwa do 4 czerwca 2025 roku. Więcej informacji oraz formularz zgłoszeniowy dostępne są na www.frdl.org.pl. Zachęcamy do udziału!

Z okazji jubileuszu 35-lecia samorządu terytorialnego i Dnia Samorządu Terytorialnego składamy wszystkim samorządowcom najserdeczniejsze życzenia i wyrazy uznania za codzienną pracę oraz za zaangażowanie w rozwój naszych wspólnot lokalnych. Samorządowcy są prawdziwymi architektami lokalnego społeczeństwa, działającymi na rzecz dobra mieszkańców i budującymi silne i zrównoważone społeczności.

Zaangażowanie, profesjonalizm i oddanie są kluczowe dla skutecznego funkcjonowania samorządu terytorialnego.

Dzięki wysiłkom wszystkich, którzy pracują w samorządzie terytorialnym, nasze małe ojczyzny rozwijają się, oferując coraz lepsze warunki życia dla wszystkich mieszkańców. Dziękujemy Państwu i życzymy wszystkiego dobrego na kolejne 35 lat!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera

Wybrane dla Ciebie

Kraków świętuje 35 lat samorządu. "Mieszkańcy czują się współgospodarzami miasta"

Kraków świętuje 35 lat samorządu. "Mieszkańcy czują się współgospodarzami miasta"

Próbował zamordować swoją partnerkę w pensjonacie w Zakopanem. Grozi mu dożywocie

Próbował zamordować swoją partnerkę w pensjonacie w Zakopanem. Grozi mu dożywocie

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska