FLESZ - Odmówili udziału w Narodowym Spisie Powszechnym. Zapłacą

Kilka dni temu z samorządowcami w Nowym Sączu spotkał się premier Mateusz Morawiecki, by zachwalać pomysł Polskiego ładu. W spotkaniu uczestniczyli też włodarze naszych gmin.
- Dostaliśmy informację, że gminy raczej nie powinny liczyć na dostęp do tej naprawdę wielkiej kasy – mówi Czesław Rakoczy, wójt gminy Lipinki. - Będzie dobrze, jeśli mówiąc tak potocznie załapiemy się na jeden wniosek z transzy tych niższych kwot - dodaje.
Z gminy Lipinki wysłane zostały trzy wnioski, aczkolwiek są one teraz dostosowywane, tak by znalazły się w obszarach niskich kwot, najlepiej tych do 5 milionów.
- Będziemy bardzo zadowoleni jeśli uda nam się pozyskać pieniądze na drogi – opowiada wójt. - Te gminne zawsze wymagają napraw i czasem poważnych rekonstrukcji. Trzeba też ciągle budować nowe, bo powstają nowe domy i ludzie muszą mieć dojazd – dodaje.
Drugi lipiński wniosek dotyczy szkół i jak mówi wójt, chodzi tu o ich doposażenie, ale też o nowe instalacje OZE czy też łamanie barier architektonicznych, tak by szkoły były przyjazne dla osób niepełnosprawnych. Trzeci pomysł z tej gminy, taki najdroższy, to rozwijanie sieci wodociągów.
W Łużnej chcieliby pozyskać z transzy, gdzie nie ma limitów kwotowych pieniądze na budowę kanalizacji w trzech wsiach, chodzi o Wolę Łużańską, Szalową i Mszankę w kierunku Bystrej.
- Nasz drugi projekt to wodociąg pomiędzy Mszanką, a Łużną z wykorzystaniem wody z miejskiej gorlickiej sieci - opowiada Mariusz Tarsa, wójt gminy Łużna. - Trzeci to drogi gminne, a tak dokładnie ich cztery odcinki. Na naszą korzyść przemawiać może to, że do wszystkich projektów mamy gotową dokumentację i w kilku przypadkach też wszystkie potrzebne pozwolenia - dodaje.
Po sąsiedzku w Moszczenicy też mają trzy pomysły, z których jeden to podniesienie atrakcyjności gminy, a dwa to poprawa jakości życia mieszkańców.
- Mam cichą nadzieję, że nasz projekt budowy wieży widokowej na Wiatrówkach, w końcu doczeka się przychylnego spojrzenia decydentów – mówi Jerzy Wałęga, wójt gminy Moszczenica. - Dwa pozostałe to rozbudowa naszego już działającego systemu kanalizacji. A trzeci to coś, co w każdej gminie jest zawsze pilną potrzebą, chodzi oczywiście o gminne drogi - dodaje.
W Ropie jeszcze nie wysłali wniosków, ale są już gotowe. Pierwszy chyba najważniejszy dotyczyć będzie gospodarki wodno-ściekowej z bardzo silnym uwzględnieniem potrzeb Klimkówki. Plan zakłada też budowę ujęcia wody. Projekt będzie oczywiście oddziaływał na Ropę i Łosie. Pozostałe gminne projekty to oświetlenie drogi krajowej i jak w większości gmin - sieć dróg.
W gminie Sękowa chcieliby skonsumować sporo środków na budowę kompleksu basenowo-rekreacyjnego w okolicach odwiertu i obiektów sportowych.
- Mamy trochę pieniędzy z innych źródeł i zapewnienie o budowie instalacji do podgrzewanie wody na bazie naszego odwiertu – relacjonuje Małgorzata Małuch, wójt gminy. - Ta inwestycja w naszej ocenie nie tylko podniesie nam atrakcyjność, ale też da impuls rozwojowy dla gminy – dodaje.
Jak w większości gmin, tak i tu, silny akcent położony zostanie na drogi, bo tego tematu dotyczą aż dwa wnioski. Jeden jest ogólny, a drugi wskazuje jedną gminną drogę.
Gmina Gorlice też stawia na drogi. Bardzo silnie chcą też zaistnieć w obszarze ścieżek pieszo-rowerowych i tu plan zakłada, że te nowe będą silnie powiązane z już istniejącymi również w innych gminach.
- Zależy nam, by docelowo te ścieżki w całym powiecie stanowiły spójną sieć – mówi Iwona Załęska, sekretarz gminy Gorlice.- Chcielibyśmy również uzyskać dofinansowanie rozwoju gminnej sieci wodociągowej i kanalizacyjnej – dodaje.
Gmina Uście Gorlickie nastawia się na jeden konkretny temat, chodzi o instalacje wodno-ściekowe. Tu nie chcą mnożyć tematów, ale przedłożyć do oceny jeden silny wniosek.
- Magurskie schronisko zamknięte. Bez szans na uruchomienie
- Zdynia. Trwa drugi dzień spotkania na Watrze
- Klimkówka. Zagospodarowane brzegi oficjalnie otwarte
- Wapienne. Muzyczne i taneczne show
- Moszczenica. Kilkudziesięciu strażaków walczyło z nocnym pożarem drewnianego budynku
- Kierowca z Krakowa miał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów. Spowodował wypadek